Jednostronne widowisko w Piotrkowie Trybunalskim. Wyjaśniły sytuację już w I połowie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce/Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce
Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce/Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu: zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce
zdjęcie autora artykułu

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski przegrała z KPR-em Gminy Kobierzyce 20:28 w zaległym meczu 15. serii PGNiG Superligi Kobiet. Zespół gości wszystko załatwił w I połowie, którą wygrał różnicą 9 bramek.

Piotrkowianki przystępowały do zaległego meczu z KPR-em Gminy Kobierzyce z dwoma porażkami z rzędu. W przypadku wygranej, mogły zmniejszyć straty do walczącego o medal rywala z Dolnego Śląska do sześciu punktów różnicy, a porażka praktycznie przekreślała szanse na medal piotrkowianek na 5 kolejek przed końcem sezonu.

Cała sytuacja rozwiązała się praktycznie w ciągu dziewięciu minut. W tym czasie gospodynie dwukrotnie siadały na ławkę kar, a jedyną bramkę dla Piotrcovii na początku spotkania, z karnego rzuciła Małgorzata Trawczyńska. W tym czasie ekipa z Kobierzyc rzuciła sześć bramek i Krzysztof Przybylski po trafieniu Zoricy Despodovskiej poprosił o czas.

Piotrcovia w końcu wróciła do gry i odrobiła dwie bramki straty, jednak od 17. minuty znów grę zdominowały szczypiornistki zespołu gości, które zdobyły siedem bramek tracąc zaledwie jedną i zbudowały dziewięciobramkową przewagę. Ostatecznie I połowa zakończyła się rezultatem 8:17.

Po zmianie stron piotrkowianki grały już na równi z KPR-em Gminy Kobierzyce, jednak o odrobieniu całej straty nie było mowy. Co prawda na 14 minut przed końcem było już tylko 17:22, jednak pod koniec meczu znów zaatakowały kobierzyczanki, które zwyciężyły 28:20 i są wciąż w grze o medal.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Gminy Kobierzyce 20:28 (8:17) MKS Piotrcovia: Sarnecka, Opelt - Królikowska 4, Grobelna 3, Oreszczuk 2, Waga 2, Świerczek 2, Jureńczyk 2, Sobecka 1, Trawczyńska 1, Drażyk 1, Majsak 1, Klonowska 1 oraz Jaszczuk, Stanisławczyk. Karne: 3/5. Kary: 6 min. (Królikowska, Waga, Klonowska - po 2 min.).

KPR: Kowalczyk, Zima - Despodovska 7, Wicik 5, Szupyk 4, Kozioł 3, Ilnicka 3, Ważna 3, Janas 2, Tomczyk 1 oraz Kucharska, Olek, Ivanović, Buklarewicz, Macedo. Karne: 5/5. Kary: 14 min. (Szupyk 4 min., Wicik, Ilnicka, Janas, Tomczyk, Olek - po 2 min.).

Czytaj także:  Koniec ery w Vardarze, szansa dla Polaka  Siódemka tygodnia w PGNiG Superlidze

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalczyk zaskoczyła fanów. Zdobyła szczyt w krótkich spodenkach

Źródło artykułu:
Czy tak wysokie zwycięstwo KPR-u jest niespodzianką?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)