Z pewnością lublinianki na to nie pozwolą, bo wciąż mają matematyczne szanse na złoto. Jest jednak żal i niedosyt, gdyż jeszcze do niedawna to one mogły rozdawać karty, ale kwiecień nie przyniósł im niczego dobrego.
Zawodniczki MKS FunFloor Perła Lublin nie potrafiły nawiązać formą do poprzednich, bardzo dobrych meczów w ich wykonaniu i wygrały w tamtym miesiącu tylko jedno z trzech spotkań w PGNiG Superlidze Kobiet. W dodatku odpadły też z walki o Puchar Polski.
I były to bardzo bolesne porażki, ponieważ losy tamtych spotkań rozstrzygały się na ostatniej prostej. Przypomnijmy, że ekipa z Koziego Grodu przegrała z Eurobudem JKS Jarosław i KPR Gminy Kobierzyce jedną bramką.
ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje
- Matematycznie mamy jeszcze szansę, ale nie ma co liczyć na matematykę. Trzeba liczyć na siebie. Na pewno jest w nas sportowa złość. Do spotkań z MKS Zagłębiem Lubin nie potrzebujemy dodatkowej motywacji - powiedziała Weronika Gawlik w wywiadzie dla telewizji klubowej.
W zupełnie innych nastrojach są lubinianki, które wykorzystały słabszy okres rywalek i zadomowiły się na szczycie ligowej stawki. Do końca rozgrywek pozostały już tylko trzy kolejki, a mistrzynie Polski mają pięciopunktową przewagę i w zasadzie autostradę do złota.
Niewykluczone, że swój trzeci tytuł będą świętować już w tę sobotę. - Na "świętej wojnie" na pewno nie może nikogo zabraknąć. Myślę, że będzie to bardzo zacięty mecz - dodała Kinga Jakubowska, która przechodzi rehabilitację po ciężkiej kontuzji kolana i będzie wspierać swoje koleżanki z trybun.
Hit kolejki będzie można obejrzeć na kanale TVP Sport, stronie internetowej www.tvpsport.pl, w aplikacji mobilnej oraz aplikacji TVP Sport na smart TV, a także na platformie hybrydowej.
MKS Zagłębie Lubin - MKS FunFloor Perła Lublin / 7.05, godz. 14:45
---> Rollercoster w Lublinie. Vitoria Macedo ponownie bohaterką KPR Gminy Kobierzyce
---> Wielkie plany muszą poczekać. Niedoszła potęga zawiodła w lidze
