Kompendium PGNiG Superligi: Azoty Puławy

Ligowi szczypiorniści są na ostatniej prostej przygotowań do nowego sezonu PGNiG Superligi. Przed startem rozgrywek warto zapoznać się z kompendium przygotowanym przez redakcję WP Sportowe Fakty. Przedstawiamy sylwetkę Azotów Puławy.

Daniel Kordulski
Daniel Kordulski
Azoty Puławy zawsze mogą liczyć na wsparcie swoich wiernych kibiców

Podstawowe informacje

Puławianie po raz trzeci z rzędu zostali trzecią siłą PGNiG Superligi, która od sezonu 2016/2017 firmowana jest szyldem ligi zawodowej. Po raz kolejny mimo pewnych oczekiwań nie udało się Azotom dobrać do skóry Orlenowi Wiśle Płock. Przed startem przygotowań do nowego sezonu w Puławach zaszła istna rewolucja kadrowa (o tym w kolejnym slajdzie).

Ruchy poczynione przez władze klubu z Lubelszczyzny mają przynieść nie tylko awans do bezskutecznie atakowanej od kilku lat fazy grupowej Pucharu EHF, ale też przeskoczenie Orlenu Wisły. W ostatnich sezonach było to poza zasięgiem Azotów, ale teraz wydaje się być nieco bardziej realne. Mecze sparingowe pokazały, że przy odpowiednim zgraniu i ustawieniu "puzzli" Azoty będą jeszcze groźniejsze.

Rok założenia: 2003

Barwy: niebiesko-biało-czerwone

Hala: Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Puławach, Aleja Partyzantów 11 (750 miejsc)

Największe sukcesy: 3. miejsce mistrzostw Polski (2014/15, 2015/16, 2016/17), półfinał Challenge Cup (2013/14), ćwierćfinał Challenge Cup (2014/15)

Ostatnie sezony:

Sezon Liga Miejsce Puchar Polski
2012/2013 PGNiG Superliga 4. 3.
2013/2014 PGNiG Superliga 4. 3.
2014/2015 PGNiG Superliga brąz 4.
2015/2016 PGNiG Superliga brąz 1/4 finalu
2016/2017 PGNiG Superliga brąz 1/4 finału

 

Czy Azoty sięgną w sezonie 2017/2018 po srebrne medale?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Grzymisław Zgłoś komentarz
    Duże zmiany kadrowe, a także przesunięcie dotychczasowego trenera na inną, mniej eksponowaną, funkcję w klubie, mogą świadczyć jednoznacznie, że poprzedni sezon uznano w Puławach za
    Czytaj całość
    niepowodzenie. Wiadomo było wcześniej o stracie Krajewskiego, chyba największej gwiazdy Azotów. Wojciech Gumiński, reprezentant za czasów Bieglera, w pewnym stopniu jest w stanie go zastąpić(oczywiście w zadaniach typowych dla skrzydłowego, nie ma tych ciągów do rozgrywania). Pozostałe wymiany - Podsiadło za Kubisztala, dwóch prawych rozgrywających za jednego Przybylskiego, Kasprzak za Petrovskiego, Dupjaczanec za Koszowego, wszystko to nie są na pewno osłabienia. Azoty ściągnęły dwóch najlepszych strzelców ubiegłego sezonu. Pewnie Witalij Titow i Mateusz Seroka w silniejszym zespole o tak licznym składzie nie mają szans na powtórzenie wyniku bramkowego, ale za to ogromne szanse na medal. Po klęsce w ubiegłym sezonie teraz wiadomo - awans do fazy grupowej Pucharu EHF to konieczność. Czy w lidze Azoty są w stanie zagrozić Wiśle w walce o srebrny medal? Ależ oczywiście, że tak. Przy tak loteryjnym play-offie, jaki zrobiono(absolutnie tego nie popieram) skracając serie w decydującej fazie, słabszy dzień w kluczowym momencie sezonu może kosztować kolor medalu. Natomiast jeśli chodzi o wyrównaną walkę przez cały sezon, to raczej mała szansa. Przy pewnym bezpieczeństwie w lidze, dla klubu z Puław najważniejszym celem mogłaby być faza grupowa Pucharu EHF, co pomogłoby jeszcze poprawić trochę, a przynajmniej ustabilizować, pozycję Superligi w rankingu EHF.
    • Pietryga Zgłoś komentarz
      Azoty Puławy stają się z dnia na dzień, silnym ośrodkiem męskiego handballu.
      • Jakubu Zgłoś komentarz
        Oj trochę ciasno się zrobiło w Puławach, trzech lewoskrzydłowych, trzech prawych rozgrywających, pomijając oczywiście młodych. Mam nadzieję, że Waszkiewicz awansuje do pucharu EHF, bo
        Czytaj całość
        grając tylko w naszej lidze tak szeroka kadra nie ma zwyczajnie sensu.