Na straganie w dzień targowy... Giełda transferowa w PGNiG Superlidze

Nowe gwiazdy i zdolna młodzież w Kielcach, mobilizacja w Płocku, atak Górnika Zabrze i Azotów Puławy na pozycje medalowe. Lato w Superlidze obfitowało w ciekawe ruchy transferowe, nie tylko w krajowej czołówce.

Marcin Górczyński 08 Sierpnia 2019, 08:00

Odnowiony mistrz Polski

• 19 chętnych do prowadzenia kadry kobiet. 8 sierpnia rusza drugi etap

Nowego wyzwania podjął się Michał Jurecki. Symbol VIVE po dziewięciu latach wrócił do Bundesligi. Główny powód? Propozycja rocznego kontraktu w Kielcach. Były reprezentant Polski czuje się na siłach, by przynajmniej dwa lata pograć na najwyższym poziomie, więc związał się z Flensburgiem. Prezes Servaas od dawna trzymał zastępcę w zanadrzu - 21-letni Turek Doruk Pehlivan, na razie anonimowy w Europie, ma wystrzelić w Kielcach. Jego popisy z ligi austriackiej robią wrażenie. Znacznie wcześniej zakontraktowano też Tomasza Gębalę z Orlenu Wisły Płock, ale kadrowicz poczeka na debiut przynajmniej do wiosny 2020 roku, bo ponownie dopadł go pech i drugi raz zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. 

Największe zmiany (na plus) w bramce. Kontrakt Andreasa Wolffa z VIVE zatrząsł europejskim środowiskiem, w końcu Niemiec to jeden z najlepszych fachowców w Europie. Swoje minuty dostanie też reprezentant Polski, Mateusz Kornecki z Górnika Zabrze (w dodatku pochodzący z regionu). Poprzedni sezon był raczej rozczarowujący ze strony bramkarzy i VIVE potrzebowało nowego impulsu. Vladimir Cupara rozgrywał porywające spotkania, ale summa summarum było ich niewiele. Jego potencjał dostrzegł jednak Telekom Veszprem i skusił rosłego Serba. Filip Ivić nie przypominał siebie z pierwszych miesięcy w Kielcach. Chorwat spróbuje odbudować się w niemieckim... drugoligowcu z Gummersbach. Zakładał grę w Bundeslidze, ale VfL niespodziewanie spadło z najlepszej ligi świata.

Występy w ataku niemieckiego Lipska wybrał Marko Mamić, do tej pory podstawowy defensor. Chorwat został w VIVE przyspawany do własnej połowy, potencjał rzutowy pokazywał głównie w kontrach. Z zadaniami obronnymi do Kielc przyszedł Francuz Romaric Guillo, aczkolwiek może też przydać się w ataku. Na wypożyczeniu w Celje ograł się Branko Vujović i to Czarnogórzec, a nie Paweł Paczkowski, dołączył do obsady prawego rozegrania. Polak wylądował nie najgorzej, bo w wielkim Veszprem (choć z powodu kontuzji na debiut poczeka kilka miesięcy). 

Nieoczekiwanie bohaterem sagi transferowej został Mariusz Jurkiewicz. Kilka miesięcy temu usłyszał, że nie spędzi kolejnego roku w Kielcach, związał się z Wybrzeżem. Tymczasem w Gdańsku krucho z finansami. Prezes Bertus Servaas po odejściu Mamicia uznał, że Jurkiewicz będzie jednak przydatny dla zespołu i... wykupił go z Wybrzeża. Do VIVE wracają też dwaj byli zawodnicy - Sławomir Szmal będzie odpowiadał za szkolenie bramkarzy, Krzysztof Paluch zajmie się przygotowaniem fizycznym. 

PGE VIVE Kielce 

Przybyli:

Andreas Wolff (Niemcy, bramkarz) - THW Kiel (Niemcy)
Mateusz Kornecki (bramkarz) - NMC Górnik Zabrze
Romaric Guillo (Francja, obrotowy) - HBC Nantes (Francja)
Tomasz Gębala (lewy rozgrywający) - Orlen Wisła Płock
Mariusz Jurkiewicz (rozgrywający) - Energa Wybrzeże Gdańsk
Igor Karacić (Chorwacja, rozgrywający) - Vardar Skopje (Macedonia)
Doruk Pehlivan (Turcja, lewy rozgrywający) - Fivers WAT Margareten (Austria)
Branko Vujović (Czarnogóra, prawy rozgrywający) - powrót z wypożyczenia do Celje Pivovarna Lasko (Słowenia)

Odeszli:

Luka Cindrić (Chorwacja, środkowy rozgrywający) - FC Barca Lassa (Hiszpania)
Paweł Paczkowski (prawy rozgrywający) - Telekom Veszprem (Węgry)
Bartłomiej Bis (obrotowy) - NMC Górnik Zabrze
Vladimir Cupara (Serbia, bramkarz) - Telekom Veszprem (Węgry)
Filip Ivić (Chorwacja, bramkarz) - VfL Gummersbach (Niemcy)
Michał Jurecki (lewy rozgrywający) - SG Flensburg-Handewitt (Niemcy)
Marko Mamić (Chorwacja, lewy rozgrywający) - SC DHfK Lipsk (Niemcy)