My już dziękujemy za śledzenie relacji na naszym portalu. Zapraszamy na kolejne widowiska z udziałem naszych sportowców.
Sporo krzywdy zrobił nam w końcówce Gilberto Duarte, którego tak dobrze zna przecież Piotr Przybecki.
Zobacz post na Twitterze
Była radość, teraz jest płacz.