Ostatnie dni w Grecji są dramatyczne. Duże opady deszczu spowodowały lokalne podtopienia i utrudniły rozegranie dziesiątej rundy rajdowych mistrzostw świata WRC. Organizatorzy Rajdu Akropolu zmuszeni zostali do odwołania odcinka testowego oraz skrócenia odcinka specjalnego numer 14 i 15. Trasa w wielu miejscach jest zalana wodą, a załogi spodziewają się błota i bardzo śliskiej nawierzchni.
Pierwszym odcinkiem specjalnym była próba EKO Super Special Stage o długości 1,48 kilometra. Zmagania w WRC2 od zwycięstwa rozpoczęli Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen, pokonując o 1,1 sekundy Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka (czwarty czas).
Równocześnie Polacy uzyskali drugi rezultat w WRC2 Challenger, ulegając o jedynie 0,4 sekundy Bulacii i Vallejo. - Rozpoczęliśmy rywalizację od pierwszego miejskiego odcinka specjalnego w Atenach. To było widowisko dla tłumu kibiców. Jestem przekonany, że pojawią się oni również na tych prawdziwych odcinkach w lasach - powiedział kierowca Orlen Rally Team.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
"Kajto" zdaje sobie sprawę z tego, że obficie padający deszcz zmienił reguły gry i sprawił, że załogi WRC muszą się szykować na warunki, jakich nie doświadczyły wcześniej w Grecji.
- Jechałem na zupełnie nowych dla mnie dyferencjałach i trudno było mi się odnaleźć. To cały czas jest nowy dla mnie samochód, pomimo tego wynik jest całkiem przyzwoity. Myślimy o piątkowych próbach. To będzie bardzo wymagający rajd, wiemy to po zapoznaniu z trasą. Będzie duża loteria, ale jesteśmy gotowi do walki - dodał trzykrotny mistrz Europy.
Po skróceniu tegoroczny Rajd Akropolu liczy 286 kilometrów szutrowych odcinków specjalnych. Piątkowy etap składa się z pięciu prób: OS 2/4 Loutraki (18,10 km), OS 3 Pissia (16,43 km), OS 5 Livadia (21,03 km) oraz OS 6 Elatia (28,32 km). Dzień pozbawiony jest przerwy serwisowej pomiędzy oesami, ta zaplanowana została na wieczór.
W klasie WRC na pierwszym oesie najszybszy był Kalle Rovanpera. Fin pokonał wymagany dystans w czasie 1:3.29. Drugi Esapekka Lappi stracił do niego 0,3 s. Podium zamknął Thierry Neuville ze stratą 0,4 s.
Czytaj także:
- Włochy stracą wyścig F1? Inne kraje płacą więcej
- Schumacher bez złudzeń w F1? Miejsca zajęte