Udane zakończenie dnia dla Kajetanowicza. Rajd Akropolu daje się we znaki kierowcom

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Załoga Orlen Rally Team walczy w niezwykle trudnym Rajdzie Akropolu, który jak co roku sprawia wiele problemów zawodnikom. Wymagające odcinki specjalne niszczą samochody, powodując, że często o dotarciu do mety decyduje przypadek.

[tag=4960]

Kajetan Kajetanowicz[/tag] i Maciej Szczepaniak od początku Rajdu Akropolu pokazywali tempo, które pozwalało im na walkę o podium w kategorii WRC2. Niestety dwukrotnie przebita opona oraz pechowy przejazd przez wodę, która zalała filtr powietrza, zepchnęły polską załogę na szóste miejsce.

Reprezentanci Orlen Rally Team walczą z załogami fabrycznymi, wśród prywatnych zajmując drugą pozycję. Do końca rywalizacji pozostały jednak jeszcze trzy odcinki specjalne, na których w dalszym ciągu wiele może się zdarzyć. Polacy z pewnością nie odpuszczą.

- Kolejny dzień za nami. Sobotni etap przyniósł nam wiele zwrotów akcji. Mieliśmy trochę trudności, ale kiedy ich nie było, nie popełnialiśmy błędów i trzymaliśmy przyzwoite tempo. Mieliśmy nawet szansę na walkę o podium, natomiast przebita opona, później zalany silnik i filtr powietrza po przejeździe przez water splash trochę nam to uniemożliwiły - powiedział Kajetanowicz, który jest optymistą przed ostatnim dniem rajdu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy

- Nie poddajemy się, walczymy do końca. Przed nami niedziela, więc damy z siebie wszystko, bo kochamy rajdy, kochamy się ścigać i nawet najtrudniejsze warunki nie są nam straszne - dodał trzykrotny mistrz Europy.

Liderem kategorii WRC2 po dwunastu odcinkach specjalnych jest Andreas Mikkelsen, natomiast na trzecie miejsce spadł Yohan Rossel, który do południa przewodził stawce. Kajetan Kajetanowicz traci do prowadzącego Norwega ponad 2 minuty i 15 sekund.

Z kolei w klasie WRC doszło do sporych przetasowań. Na dziesiątym oesie Thierry Neuville, który od piątku dyktował tempo w Rajdzie Akropolu, uszkodził układ kierowniczy. W ten sposób prowadzenie w imprezie przejął Sebastien Ogier. Jednak doświadczony Francuz sam wpadł w tarapaty na ostatnim sobotnim oesie, po tym jak złapał kapcia.

Słaby wynik na dwunastym oesie sprawił, że Sebastien Ogier spadł w "generalce" Rajdu Akropolu na dziewiąte miejsce. Liderem klasy WRC jest Kalle Rovanpera. Fin ma ponad 2 minuty przewagi nad drugim Danim Sordo, więc tylko tragedia może mu zabrać wygraną.

Finałowy etap rozpocznie OS 13 Tarzan (23,37 km), po którym zostaną rozegrane dwa przejazdy skróconej do 9 kilometrów próby Grammeni. Drugi z nich będzie dodatkowo punktowanym Power Stagem.

Czytaj także:
- Śmieje się policji prosto w twarz. Jeździ bolidem F1 po drogach
- Polski talent wraca do ścigania. W sieci trwa zbiórka na jego starty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty