Kajetanowicz w grze o zwycięstwo. Świetna postawa w ORLEN 80. Rajdzie Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
zdjęcie autora artykułu

To był długi i pełen emocji dzień w ORLEN 80. Rajdzie Polski. Fanów znad Wisły cieszy wiadomość, iż Kajetan Kajetanowicz jest w grze o zwycięstwo w klasie WRC2 Challenger. Polak w piątek wygrał dwa z trzech oesów w swojej kategorii.

Rajd Polski

W tym artykule dowiesz się o:

Z Mikołajek Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Przed południem udało się rozegrać dwa z trzech zaplanowanych odcinków specjalnych ORLEN 80. Rajdu Polski. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zanotowali na nich czwarty i pierwszy czas w klasie WRC2 Challenger. Po przegrupowaniu i uzupełnieniu paliwa w rajdówkach załogi powróciły do rywalizacji.

Duet Orlen Rally Team popołudniowe zmagania rozpoczął od drugiego miejsca na OS 5 Stańczyki 2 (29,4 km). Na kolejnym odcinku specjalnym (OS 6 Wieliczki 2, 12,9 km) Polacy byli już najszybsi wśród wszystkich załóg jadących samochodami klasy Rally2. Pierwszy etap rajdu Kajetanowicz i Szczepaniak zakończyli na pozycji wiceliderów kategorii WRC2 oraz WRC2 Challenger, tuż za załogą Pajari-Malkonen.

- Jest bardzo dobrze, to był dobry dzień. Mieliśmy szybkie tempo na odcinkach specjalnych, dwa wygraliśmy. Bardzo się cieszę, bo długo czekałem na to, aby zaprezentować się przed polską publicznością i tutaj na Mazurach znowu pojechać szybko jak dawniej. Patrzenie na to, jak wiele flag jest rozłożonych przy odcinkach specjalnych, sprawia mi wielką przyjemność - powiedział Kajetanowicz.

ZOBACZ WIDEO: Probierz zmusił reprezentantów do powrotu do Polski? Jasna odpowiedź kadrowicza

Niestety, cieniem na piątkową rywalizację w ORLEN 80. Rajdzie Polski kładzie się niewłaściwe zachowanie małej grupy nieodpowiedzialnych kibiców. W porannej pętli trzeba było odwołać jeden odcinek specjalny ze względu na fanów znajdujących się zbyt blisko trasy. W popołudniowej części etapu sytuacja się powtórzyła - jeden oes został przerwany, a następny anulowany.

- Czasami niestety ludzie stoją trochę zbyt blisko, przez co odcinki są odwoływane. Rozumiem, że fani chcą przeżyć te niepowtarzalne emocje, jednak trzeba znaleźć jakiś kompromis. Apeluję tutaj do kibiców, żeby przede wszystkim myśleli o swoim bezpieczeństwie. Nam też się trochę trudniej jedzie wtedy, kiedy stoją za blisko trasy. Natomiast oczywiście bardzo doceniamy to, że są i że nas dopingują - dodał aktualny mistrz świata klasy WRC2 Challenger.

Sobota będzie najdłuższym dniem ORLEN 80. Rajdu Polski liczącym 124 kilometry, a zawodnicy będą mieli do pokonania siedem odcinków specjalnych. Start pierwszej załogi przewidziany jest na godzinę 8:30.

Czytaj także: - "Rajdy są inne niż wyścigi". Robert Kubica zaprasza na Mazury - Zasada 30 minut. O tym muszą pamiętać kibice na ORLEN 80. Rajdzie Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty