Marczyk wiceliderem mistrzostw Europy. Dobry wynik Polaka w Szwecji

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk (po prawej) i Szymon Gospodarczyk
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mikołaj Marczyk (po prawej) i Szymon Gospodarczyk

Mikołaj Marczyk ma za sobą udany start w Królewskim Rajdzie Skandynawii. Załoga Orlen Team zakończyła szwedzką rundę rajdowych mistrzostw Europy (ERC) na siódmym miejscu. Polak zdobył cenne punkty i jest wiceliderem klasyfikacji generalnej cyklu.

W tym artykule dowiesz się o:

Królewski Rajd Skandynawii stanowił trzecią rundę sezonu rajdowych mistrzostw Europy (ERC). Impreza z bazą w szwedzkim Karlstad to letni wariant rajdu, który niegdyś przez lata stanowił zimową rundę mistrzostw świata. Dobrym tempem na niezwykle szybkich skandynawskich szutrach popisali się Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Załoga Orlen Team wśród niezwykle mocnej, także lokalnej konkurencji, zajęła siódme miejsce w klasyfikacji generalnej i zdobyła cenne punkty do klasyfikacji ERC.

Marczyk i Gospodarczyk przez cały rajd prezentowali równe, dobre tempo. Polacy skupiali się przede wszystkim na swoich bezpośrednich rywalach z mistrzostw Europy, natomiast potrafili wmieszać się również w walkę z kierowcami lokalnymi. Ostatecznie szybka jazda w połączeniu z rozwagą i regularnością sprawiła, że Polacy wywiozą z Karlstad cenne trzynaście punktów. Daje im to aktualnie pozycję wiceliderów rajdowych mistrzostw Europy ze stratą zaledwie trzech "oczek" do prowadzącego duetu.

ZOBACZ WIDEO: Ma do działaczy jeden zarzut. Kłopoty Motoru Lublin?

- Kończymy Rajd Skandynawii na siódmym miejscu, zdobywając cenne trzynaście punktów do klasyfikacji mistrzostw Europy. Biorąc pod uwagę konkurencję, uważamy to za dobry wynik. Jeśli chodzi o nasze tempo, jesteśmy zadowoleni przede wszystkim z piątku. Wówczas naprawdę dobrze nam się jechało i osiągaliśmy dobre czasy. Wyjeżdżamy ze Szwecji jako wiceliderzy mistrzostw Europy ze stratą zaledwie trzech punktów do pierwszego miejsca, a teraz przed nami nasz domowy 81. Orlen Oil Rajd Polski, więc jesteśmy pełni optymizmu - podsumował Miko Marczyk.

- Tegoroczny Królewski Rajd Skandynawii był naprawdę wymagającym wyzwaniem. Rywalizację komplikowały m.in. zmienne warunki atmosferyczne, a co za tym idzie, zmieniająca się przyczepność tras. Jesteśmy zadowoleni z tego weekendu - uważamy, że wykonaliśmy spory postęp względem ubiegłorocznej edycji tej imprezy. Zdobywamy cenne punkty i jesteśmy wiceliderami ERC. Za niecałe dwa tygodnie odbędzie się nasz domowy 81. Orlen Oil Rajd Polski i wiążemy z nim spore nadzieje - zakończył Szymon Gospodarczyk.

Kolejną rundą rajdowych mistrzostw Europy będzie 81. Orlen Oil Rajd Polski. Impreza odbędzie się w dniach 13-15 czerwca a jej bazą tradycyjnie będą Mikołajki.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści