Superauto.pl Stadion Śląski bazą wielkiej imprezy. Marzeniem mistrzostwa świata

Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Na zdjęciu: Superauto.pl Stadion Śląski będzie bazą Rajdu Śląska
Materiały prasowe / Maciej Niechwiadowicz / Na zdjęciu: Superauto.pl Stadion Śląski będzie bazą Rajdu Śląska

Był już rundą mistrzostw Europy, ale prezydent Katowic marzy, by pewnego dnia zawitał do kalendarza mistrzostw świata WRC. Rajd Śląska z bazą na Superauto.pl Stadionie Śląskim ma olbrzymie aspiracje i możliwości.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszechstronny obiekt w Chorzowie od samego początku Rajdu Śląska jest jego "domem". W tym miejscu mieszczą się baza rajdu, a także park serwisowy oraz jeden z odcinków specjalnych. Tegoroczna edycja imprezy zaplanowana jest na 19-21 września i będzie nie tylko kolejną rundą zmagań w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, ale też eliminacją Rajdowego Pucharu Europy FIA.

Rajd Śląska w sercu

- Rajd Śląska to wydarzenie, którego już nie możemy się doczekać. Jest to nie tylko szansa na fantastyczną promocję regionu, co doskonale pokazała ubiegłoroczna edycja, lecz także okazja, by mieszkańcy województwa śląskiego doświadczali szerokiego wachlarza widowisk sportowych. Możemy także pokazywać Śląsk z innej, tej nieco mniej znanej strony. Ponadto możemy pokazać naszą gościnność, życzliwość etos i to, jak pięknie nasz region się zmienia - powiedział Leszek Pietraszek, wicemarszałek województwa śląskiego.

ZOBACZ WIDEO: Kajetanowicz i kapibary. Polak rozchwytywany w Paragwaju

- To, że miasto Katowice może włączyć się w Rajd Śląska, jest naprawdę wielką, wielką wartością. Organizatorzy imprezy robią wszystko, a nawet więcej, by ten rajd był jednym z najlepszych w Europie. Bardzo im dziękuję za to zaangażowanie. Marzy mi się awans do mistrzostw świata, dzięki czemu oczy niemal wszystkich kibiców byłyby zwrócone na relacje z rajdowej rywalizacji w naszym regionie. Dziękuję, że możemy ten rajd robić wspólnie. Nie tylko z Fundacją Automobilistów, ale także ze Stadionem Śląskim, Województwem Śląskim i Metropolią GZM. Ta współpraca pozwala organizować imprezę, która na wielu robi wrażenie - ocenił Marcin Krupa, prezydent Katowic, współgospodarza wydarzenia.

- Jestem dumny z tego, że Rajd Śląska to już uznana marka w Europie i na mapie imprez sportowych w Górnośląsko–Zagłębiowskiej Metropolii. Mieszkańców 41 gmin metropolii łączy zamiłowanie do sportu, a te zawody poszerzają gamę sportowych wrażeń. To potężne i złożone przedsięwzięcie, więc ukłony dla Fundacji Automobilistów, której zespół co roku z powodzeniem podejmuje to wyzwanie. Myślę, że nasi mieszkańcy będą patrzeć z przyjemnością na wszystkie trzy dni zmagań w Rajdzie Śląska - stwierdził Igor Śmietański, wiceprzewodniczący zarządu Górnośląsko–Zagłębiowskiej Metropolii.

Rajd Śląska to jedna z lepszych imprez rajdowych w Polsce (fot. Maciej Niechwiadowicz)
Rajd Śląska to jedna z lepszych imprez rajdowych w Polsce (fot. Maciej Niechwiadowicz)

- Dziękuję organizatorom zawodów i wszystkim pracownikom Superauto.pl Stadionu Śląskiego, bo to dzięki ich ciężkiej i wytrwałej pracy nasz obiekt może gościć tak wiele rozmaitych wydarzeń. Jeszcze nie ucichły emocje związane z koncertami i zwycięskim meczem reprezentacji Polski, a już przed nami fantastyczna kolejna impreza, czyli Rajd Śląska. Zapraszam wszystkich na błonia naszego stadionu i do parku serwisowego. W sobotę wieczorem zobaczycie tu rywalizację najlepszych załóg w Polsce, a następnie mechaników i to, co potrafią zrobić przy samochodzie rajdowym w 30 minut - zachęcał Adam Strzyżewski, dyrektor Superauto.pl Stadionu Śląskiego.

- Chciałbym ponownie podziękować marszałkom Sałudze i Pietraszkowi, prezydentowi Krupie, przewodniczącemu GZM Panu Karolczakowi i dyrektorowi "Kotła Czarownic", a więc Panu Adamowi Strzyżewskiemu, bo to dzięki nim możemy organizować rajd na najwyższym poziomie. Skupiamy się nie tylko na kibicach, lecz także na zawodnikach. Wykorzystaliśmy ubiegłoroczne doświadczenia i wprowadziliśmy drobne zmiany w trasie, by zapewnić uczestnikom rywalizację na wysokim poziomie sportowym. Wiele wskazuje na to, że losy tytułu mistrza Polski ponownie rozstrzygną się w Rajdzie Śląska, więc będziemy mieli urozmaiconą, ale przede wszystkim zaciętą rywalizację - powiedział Grzegorz Wróbel, prezes Fundacji Automobilistów.

- Pochodzę z Łodzi, ale od chorzowskiego stadionu dzielą mnie dwie godziny jazdy, więc Rajd Śląska to runda mistrzostw Polski, która jest mi geograficznie najbliższa. Ta impreza jest jednak także bliska mojemu sercu. W 2019 roku przypieczętowałem tu swój pierwszy tytuł mistrza Polski, a wcześniej - w 2016 roku - wystartowałem w pierwszym w karierze rajdzie. A za cztery tygodnie startujemy w Rajdzie Chorwacji - finałowej rundzie mistrzostw Europy. To będzie chyba najważniejsze wyzwanie w historii moich startów, bo mamy szansę na tytuł mistrzów Europy. Chcemy być do tego dobrze przygotowani, a najlepiej to robić w rajdówce, stąd też nasz udział w Rajdzie Śląska. Cieszę się, że mogę wystartować na Śląsku i cieszę się, jak patrzę na organizację zawodów i wsparcie regionu, a także skuteczne wykorzystanie potencjału sportów motorowych - powiedział Mikołaj Marczyk, dwukrotny zwycięzca Rajdu Śląska.

- Oczywiście z tym rajdem wiążą się bardzo duże emocje. To moja domowa impreza, którą bardzo lubię. Nasza sytuacja w punktacji wygląda dobrze, ale musimy utrzymać pełną koncentrację, by przypieczętować tytuł już w Rajdzie Śląska. Jednocześnie zachowujemy pokorę. Wiemy, że przed nami wymagające wyzwanie - również pod względem mentalnym - przyznał Jakub Matulka, lider mistrzostw Polski.

- Ten sezon nie ułożył się po naszej myśli. Po wypadku na testach musieliśmy opuścić dwie rundy, więc nie ukrywam, że będzie mi trudno rywalizować z chłopakami, którzy przez ten okres regularnie startowali. Niemniej cieszę się niesamowicie, że przed nami Rajd Śląska, bo postrzegam go nie tylko przez pryzmat sportowej rywalizacji, lecz także jako inicjatywę i wydarzenie, które łączą ludzi, łączą sport i biznes. Dzięki temu możemy łączyć rajdy samochodowe z wieloma świetnymi akcjami, promując jednocześnie potencjał przemysłowy i biznesowy regionu - podkreślił Jarosław Szeja, mistrz Polski z sezonu 2024.

Ponownie w międzynarodowym cyklu

Rajd Śląska, już od swojej pierwszej edycji (2017), jest rozgrywany w randze rundy mistrzostw Polski. W 2023 roku impreza zyskała międzynarodową rangę i stała się częścią Rajdowego Pucharu Europy (FIA ERT). Rok później, dzięki zaangażowaniu organizatorów i wsparciu partnerów, awansowała do grona ośmiu najważniejszych rajdów w Europie, składających się na rajdowe mistrzostwa Europy. W tym sezonie Rajd Śląska, którego głównym partnerem jest województwo śląskie i Superauto.pl Stadion Śląski, ponownie ma międzynarodowy status i stanowi część FIA ERT.

Oprócz tego Rajd Śląska to też kluczowy etap walki w mistrzostwach Polski, bo to właśnie na Śląsku najprawdopodobniej rozstrzygną się losy tytułu. Nieprzerwanie od 2018 roku częścią imprezy jest rywalizacja załóg w niesamowitych samochodach sprzed lat. Dla uczestników Millers Oils HRSMP starcie na śląskich oesach stanowi piątą z sześciu zaplanowanych rund.

Rajd Śląska jest mocno związany z rajdami okręgowymi. Impreza wywodzi się z Rajdu Mikołowsko-Żorskiego - rundy mistrzostw Śląska, którą organizatorzy Rajdu Śląska po raz pierwszy przeprowadzili w 2012 roku. Stąd też Fundacja Automobilistów nie zapomina o uczestnikach mistrzostw okręgowych. W sezonie 2025 okazję do rywalizacji w Rajdzie Śląska mają również uczestnicy Rajdowych Mistrzostw Południa. Rajdy zaliczane do tego cyklu są krótsze niż rundy mistrzostw Polski, więc załogi z RMP obowiązuje nieco inny harmonogram.

W rajdach samochodowych rywalizują załogi złożone z kierowcy i pilota. Zawodnicy ścigają się wyłącznie na odcinkach specjalnych, czyli wyłączonych z normalnego ruchu i profesjonalnie zabezpieczonych, mało uczęszczanych fragmentach dróg. Między poszczególnymi odcinkami specjalnymi (tzw. oesami) załogi przemieszczają się drogami dojazdowymi – w otwartym ruchu, z poszanowaniem wszystkich przepisów prawa o ruchu drogowym.

Rajd Śląska - kto będzie się ścigać?

Łącznie 94 załogi zapowiedziały udział w Rajdzie Śląska. 25 duetów przywiezie widowiskowe samochody z napędem na cztery koła. W tym gronie jest 11 załóg, które skorzystają z konstrukcji Rally2 - najszybszych i najbardziej zaawansowanych samochodów rajdowych, jakimi można się ścigać w Polsce. Te auta mają ponad 300 KM mocy, stały napęd na cztery koła, zawieszenie o imponującym skoku oraz sekwencyjną skrzynię biegów. Jeden egzemplarz rajdówki Rally2 kosztuje ponad milion złotych!

Do rywalizacji w przedostatniej rundzie RSMP przystąpi 29 załóg, w tym liderzy punktacji - Jakub Matulka i Damian Syty (Skoda Fabia RS Rally2, nr 2). Z jedynką pojadą dwukrotni zwycięzcy Rajdu Śląska (2019 i 2021), dwukrotni mistrzowie Polski i pierwsza załoga w tabeli mistrzostw Europy - Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia RS Rally2). Trójkę organizatorzy przyznali załodze Grzegorz Grzyb/Adam Binięda (Skoda Fabia RS Rally2). W pierwszej piątce listy zgłoszeń są również Jarosław Kołtun z Ireneuszem Pleskotem (Skoda Fabia RS Rally2, nr 4) oraz Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski (Skoda Fabia RS Rally2, nr 5).

Niespodzianką jest start Tymoteusza Abramowskiego. 19-latek, który w tym sezonie skupił się głównie na startach w mistrzostwach Europy, zdążył już wygrać trzy rundy w klasyfikacji ERC3, a także sięgnąć (wraz z Jakubem Wróblem) po M-Sport Fiesta Rally3 Trophy - puchar dla zawodników korzystających z Fordów Fiesta Rally3. W Rajdzie Śląska Abramowski zaliczy ważny sportowy awans i zadebiutuje za kierownicą Citroena C3 Rally2. W rajdówce najwyższej kategorii towarzyszyć mu będzie Jakub Gerber. Po krótkiej przerwie na oesy wracają bracia Jarosław i Marcin Szejowie, aktualni mistrzowie Polski (Skoda Fabia RS Rally2, nr 6).

W klasie 3 (samochody Rally3) zmierzy się pięć duetów, na czele z aktualnymi liderami tej kategorii - Adrianem Łabudą i Michałem Kuśnierzem (Ford Fiesta Rally3). Nie zabraknie również załogi prowadzącej w klasyfikacji samochodów z napędem na jedną oś (2WD). Marcin Górny i Mateusz Martynek zmierzą się z trzynastoma innymi duetami w samochodach 2WD.

W gronie rajdowych legend, czyli samochodów historycznych zgłoszonych do rundy Millers Oils HRSMP są m.in. takie konstrukcje jak Subaru Legacy 4WD Turbo, Porsche 911, Ford Escort Cosworth, Lancia Delta Integrale, Subaru Impreza, Audi Quattro czy też budzące nostalgię konstrukcje z NRD i PRL, czyli Trabant 601 i Fiat 126p. Łącznie kibice zobaczą 22 rajdówki sprzed lat.

Uczestnicy Rajdowych Mistrzostw Południa stawią się na Śląsku w liczbie 43 załóg. Wśród nich - rzecz jasna – są liderzy cyklu - Szymon Gańczarczyk i Sławomir Parzyk reprezentujący Automobilklub Ziemi Tyskiej.

Superauto.pl Stadion Śląski areną rajdowych rozstrzygnięć

Wyniki Rajdu Śląska już wielokrotnie rozstrzygały o losach najważniejszych tytułów w kraju, a także w Europie. W 2018 roku o zwycięstwie zdecydowała najmniejsza różnica w historii krajowego czempionatu. Na dystansie 112,02 km Tomasz Kasperczyk i Damian Syty byli szybsi od Jakuba Brzezińskiego i Kamila Kozdronia o zaledwie 0,2 s! Gdyby przełożyć to na jednostki odległości, to pierwszą od drugiej załogi na mecie dzieliło mniej niż 6 metrów.

Rok później Rajd Śląska również zapisał się w historii polskich rajdów. Zwyciężyli Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk czym przypieczętowali zdobycie pierwszego w karierze tytułu mistrzów Polski. Marczyk ustanowił przy tym nowy rekord RSMP - został najmłodszym mistrzem Polski w historii. W dniu zakończenia Rajdu Śląska miał 23 lata, 10 miesięcy i 15 dni.

W sezonie 2023 starcie na śląskich oesach stanowiło przedostatnią rundę mistrzostw Polski. Rajd wygrali Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel, ale na mecie pod Superauto.pl Stadionem Śląskim nie mniejszą radość odczuwali Grzegorz Grzyb i Adam Binięda, którzy zdobyli punkty za czwarte miejsce. Dzięki temu wynikowi Grzyb sięgnął po swój trzeci, a Binięda pierwszy tytuł mistrza Polski w karierze.

Przed sezonem 2024 Rajd Śląska awansował do mistrzostw Europy - najstarszego i drugiego najważniejszego cyklu rajdowego na świecie. Zawody zamykały sezon europejskiego i polskiego czempionatu. W obu seriach kwestia tytułów mistrzowskich nie była rozstrzygnięta, więc gra toczyła się o wyjątkowo wysoką stawkę. W niedzielę, 13 października wielofunkcyjny chorzowski obiekt ponownie był "świadkiem" ważnych sportowych rozstrzygnięć. To właśnie tu poznaliśmy nazwiska nowych mistrzów Europy i Polski. Najlepszymi na Starym Kontynencie zostali Nowozelandczycy - Hayden Paddon i John Kennard, którzy pokonali blisko 19 000 km, by rywalizować na oesach w województwie śląskim. Po tytuł mistrzów Polski sięgnęła załoga, która na Rajd Śląska miała znacznie bliżej, czyli pochodzący z Ustronia bracia Jarosław i Marcin Szejowie.

Tegoroczny Rajd Śląska będzie kluczowy dla gliwiczanina Jakuba Matulki. 25–letni kierowca, wraz z Damianem Sytym, stawał na podium wszystkich pięciu rozegranych do tej pory rund RSMP, z czego trzy razy na najwyższym stopniu. W efekcie Matulka przystąpi do rywalizacji w Rajdzie Śląska jako zdecydowany lider punktacji mistrzostw Polski. Do tej pory zgromadził 154 punkty, podczas gdy drugi w tabeli Grzegorz Grzyb - 102. Aby przypieczętować tytuł już w swojej domowej rundzie, Matulka musi jedynie dopilnować, by Grzyb nie odrobił do niego więcej niż dwa punkty.

Rajd Śląska 2025 - co, gdzie i kiedy?

Z myślą o kibicach organizatorzy przygotowali łącznie 20 bezpłatnych stref kibica i udostępnili także mapy wszystkich odcinków specjalnych.

Pierwsza okazja do zobaczenia rajdowych załóg w akcji to odcinek testowy (piątek, 19 września) w Zabrzu-Mikulczycach. Zlokalizowano tam również strefę dla kibiców, a próba będzie dostępna dla rajdowych załóg od 9:30 do 14:30.

W piątkowy wieczór (19 września) uczestnicy Rajdu Śląska opanują centrum Katowic - miasta, które jest współgospodarzem wydarzenia. Najpierw, od godziny 18 - podczas ceremonii startu na ulicy Dworcowej - będzie można spotkać zawodników i zobaczyć ich samochody z bliska. Następnie przewidziano odcinek specjalny GZM Katowice - spektakularną, wieczorną próbę na zamkniętych i zabezpieczonych ulicach Katowic. Na trasie tego oesu przygotowano trzy strefy dla kibiców.

W sobotę rywalizacja przenosi się na południe regionu. Rozegrane zostaną oesy w Jastrzębiu–Zdroju, Hażlachu i gminie Jasienica. Przygotowano na nich łącznie osiem punktów do kibicowania. Na każdym z oesów załogi pojawią się dwukrotnie. Na zakończenie sobotniego etapu załogi wrócą do Chorzowa - jednego z miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii - partnera strategicznego zawodów. Tam przygotowano "specjalność" imprezy, a więc rozgrywany od pierwszej edycji Rajdu Śląska odcinek na błoniach Superauto.pl Stadionu Śląskiego. Pod "Kotłem Czarownic" na kibiców będą czekać dwie strefy.

Z kolei w niedzielę uczestnicy Rajdu Śląska zmierzą się na odcinkach Marklowice Górne, Kiczyce oraz Województwo Śląskie, który prowadzi przez Ochaby Wielkie i Ochaby Małe. W pierwszej z wymienionych miejscowości będzie jedna strefa dla kibiców, a na pozostałych dwóch oesach widzowie będą mieli do wyboru po trzy punkty.

Na zakończenie zawodów załogi będzie można zobaczyć jeszcze na Superauto.pl Stadionie Śląskim, gdzie odbędzie się ceremonia zakończenia zawodów. Szczegółowy program zawodów znajduje się poniżej.

Komentarze (1)
avatar
tomas68
11.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po kiego grzyba bawić się w przeróbki na jakieś tam imprezy z doskoku ? Narodowy obecnie ma pecha na głupawe zarządzanie nim. 
Zgłoś nielegalne treści