WRC: Ważna zmiana u Kajetana Kajetanowicza. W Rajdzie Sardynii pojedzie nową rajdówką

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Skoda Fabia R5 Kajetana Kajetanowicza
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Skoda Fabia R5 Kajetana Kajetanowicza

W czwartek Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczną swój udział w Rajdzie Sardynii, który odbywa się w ramach cyklu Rajdowych Mistrzostw Świata. Załoga Lotos Rally Team będzie pokonywać odcinki nowym dla nich samochodem rajdowym Skoda Fabia klasy R5.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zgodnie z zakładanym harmonogramem na ten sezon staną na starcie kolejnego rajdu w ramach Rajdowych Mistrzostw Świata. Rajd Sardynii będzie ich trzecim startem w tym sezonie WRC.

- To już pewne. Wracamy na trasy WRC i jedziemy zgodnie z zakładanym planem. W wyniku niezależnych od nas okoliczności musieliśmy podjąć ważną decyzję o zmianie auta - przekazał Kajetanowicz.

Czytaj także: Ferrari nie zgadza się z decyzją sędziów

Kajetanowicz podkreślił, że przesiadka do Skody Fabii R5 powinna pozytywnie wpłynąć na załogi Lotos Rally Team. - To decyzja przemyślana, która została podjęta po długiej analizie wielu danych. Zarówno informacji oficjalnych od samego producenta, jak i rekomendacji naszego tunera. Jest ona także podyktowana kwestiami bezpieczeństwa. Chcemy pokonać trasy tego rajdu i w dalszym ciągu dostarczać emocji naszym kibicom - dodał były mistrz Europy.

Polski kierowca stanie przed trudnym zadaniem, bo będzie musiał szybko dopasować się do realiów nowego samochodu. - Tempo i presja w mistrzostwach świata są naprawdę wysokie, a praca pomiędzy rundami wymagająca. To dotyczy każdego członka zespołu i musimy umieć sobie z tym radzić. Lecimy na Sardynię z pozytywnym nastawieniem i świadomi wyzwań, które przed nami stoją - podsumował Kajetanowicz.

Kajetanowicz wraz z zespołem wyrusza na Sardynię już na początku tygodnia. W czwartek odbędzie się odcinek testowy. Lotos Rally Team rozpocznie rajd wieczornym i widowiskowym OS 1 Ittiri Arena Show (2,0 km). W piątek pokonają cztery odcinki specjalne, każdy przejadą dwukrotnie: Tula (22,25 km, godz. 8:03 i 14:42), Castelsardo (14,72 km, godz. 9:20 i 15:59), Tergu-Osilo (14,14 km, godz. 10:09 i 16:48) oraz Monte Baranta (10,99 km, godz. 11:18 i 17:57).

Czytaj także: Znamy treść decyzji sędziów ws. Vettela

W sobotę czekają na załogę także trzy próby w dwóch pętlach: Coiluna-Loelle (14,97 km, godz. 8:08 i 16:08), Monti di Ala (28,21 km, godz. 9:11 i 17:11), Monte Lerno (28,03 km, godz. 10:03 i 18:03).

Ostatni start będzie miał miejsce w niedzielę i potrwa od rana do południa (oesy: Cala Flumini 14,06 km, godz. 8:15 i 11:15 oraz Sassari-Argentiera 6,89 km, godz. 9:08 i 12:08).

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Kamil Glik krytycznie o grze reprezentacji. "Kolejne spotkanie zaczynamy bardzo słabo"

Komentarze (0)