Rajdy. WRC. Dani Sordo utrzymał prowadzenie w Rajdzie Sardynii. Kajetan Kajetanowicz na podium

Rajdy. WRC. Dani Sordo na czele Rajdu Sardynii. Kajetan Kajetanowicz piąty w swojej klasie

Jako że Elfyn Evans i Sebastien Ogier przewodzą tegorocznej klasyfikacji WRC, to w piątek Brytyjczyk i Francuz musieli przecierać trasę, co miało wpływ na ich tempo. Evans i Ogier nie byli zatem w stanie walczyć w pierwszym etapie o prowadzenie w Rajdzie Sardynii. Wykorzystał to w pełni Dani Sordo.

W sobotę Evans i Ogier nie musieli już otwierać trasy, a to od razu przełożyło się na ich tempo. Francuz awansował na drugą pozycję w "generalce" imprezy. Brytyjczyk za to znalazł się na czwartym miejscu.

Dobre tempo utrzymał Sordo. Kierowca Hyundaia wygrał dwa poranne oesy, co pozwoliło mu się umocnić na prowadzeniu. Hiszpan musi jednak patrzeć na Ogiera, bo o ile w połowie dnia miał nad nim prawie 35 s. przewagi, o tyle wieczorem zmalała ona do ledwie 27,4 s.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW

Błędnie opony dobrał za to Thierry Neuville. Pośrednia mieszanka u Belga zużyła się szybciej niż twarda u Sebastiena Ogiera, co miało wpływ na losy walki o drugie miejsce. Do tego Neuville na jednym z oesów wypadł z trasy i trafił w belę siana i poniósł w związku z tym straty czasowe.

Udany dzień w klasie WRC3 zaliczył Kajetan Kajetanowicz. Kierowca Lotos Rally Team wygrał dwa oesy, a do tego raz był drugi i raz trzeci. W efekcie w klasyfikacji generalnej swojej klasy awansował na drugie miejsce. To dobra pozycja wyjściowa do ataku o najwyższy cel w niedzielę. Do prowadzącego w WRC3 Jariego Huttunena polski kierowca traci tylko 10,5 s.

- Drugi dzień rajdu za nami, jesteśmy zadowoleni. Wygrywaliśmy odcinki specjalne, jesteśmy też szybsi od najlepszych w kategorii fabrycznej, mamy niewielką stratę do lidera. Mnie cieszy przede wszystkim, że wrócił odpowiedni feeling w samochodzie, którego w piątek trochę brakowało. Czuję radość z jazdy, z każdego kilometra tych naprawdę wymagających odcinków - powiedział Kajetanowicz.

- Przyczepność diametralnie zmienia się w wielu miejscach, z zakrętu na zakręt, nie łatwo jest to przewidzieć, ale jak na razie nam się to udaje. Walka jest naprawdę zacięta i różnice pomiędzy kierowcami są niewielkie, to rajd sprinterski. Rywalizujemy i wygrywamy z najlepszymi kierowcami na świecie. Walczymy o zwycięstwo w rajdzie - dodał kierowca Lotos Rally Team. 

WRC - Rajd Sardynii - wyniki po 12. oesie:

Czytaj także:
Alfa Romeo da kolejną szansę Schumacherowi
Koronawirus atakuje Mercedesa. Kolejny pracownik zakażony