Rafał Sonik: Nigdy nie zwątpiłem, że mi się uda
Siedem lat Rafał Sonik próbował wspiąć się na dakarowy szczyt i w końcu mu się udało. Polski quadowiec ukończył w sobotę ostatni odcinek specjalny i tym samym osiągnął upragniony sukces.
Andrzej Prochota
Na ostatnim oesie nie było już potrzeby się spieszyć. Rafał Sonik miał trzy godziny przewagi nad drugim w klasyfikacji Argentyńczykiem. Chwila chwały przyszła szybciej niż się spodziewał, ponieważ ze względy na trudne warunki atmosferyczne, organizatorzy zdecydowali o skróceniu odcinka specjalnego. - Dopiero zaczęło mi się podobać, a rajd już się skończył. Szczególnie dzisiejszy etap. Pojawiło się błotko i fajna jazda, a tu "pyk" i odwołali - żartował na mecie szczęśliwy Rafał Sonik.
Rafał Sonik i Paula Galves z Chile, która ukończyła Dakar na ostatnim miejscu w klasie quadów
Rafał Sonik jest pierwszym Polakiem, który wygrał Rajd Dakar. Wcześniej na najwyższym stopniu podium stanął również Dariusz Rodewald - mechanik pokładowy z holenderskiego Iveco Gerarda de Rooya, jednak kapitan Poland National Team jest pierwszym, który dokonał tego jako rajdowiec. Ogromną radość dopełnił fakt wywalczenia przez Krzysztofa Hołowczyca trzeciego miejsca w rywalizacji samochodów. - Hołek imponuje mi od lat swoją konsekwencją i charakterem, a to jest chyba największy sukces w jego sportowym życiu. Będę namawiać go, żeby dalej walczył, ponieważ jeszcze wiele lat jazdy przed nim i wiem, że może jeszcze zwyciężyć w Dakarze. Jest w nim wielki hart ducha, zawsze dawał mi ogromną siłę, dlatego wierzę, że to nie jest jego ostatnie słowo - mówił o sukcesie kolegi quadowiec.
Rafał Sonik: Marzyłem o tym od lat
W swojej karierze Rafał Sonik stał na dakarowym podium już trzy razy. W 2009 i 2013 zajął 3. miejsce, a przed rokiem wspiął się na drugi stopień podium. Na koncie ma również trzy Puchary Świata FIM w cross-country oraz sześć tytułów mistrza Polski.