Mikko Hirvonen ogłosił w lipcu, że dołączył do zespołu X-raid Team i w styczniu 2016 roku wystartuje w Rajdzie Dakar za kierownicą MINI ALL4 Racing. Podczas minionego weekendu Fin w ramach przygotowań zadebiutował w Baja Aragon, szóstej rundzie terenowego Pucharu Świata, gdzie zajął 3. miejsce. [ad=rectangle]
Na start w Dakarze kuszą także Sebastiena Loeba włodarze Peugeota. Wielokrotny mistrz świata WRC zdążył już przetestować terenową maszynę francuskiego producenta na trasach w Maroko. Zgodę na start Loeba w Peugeocie wyraził Citroen, którego barwy Francuz reprezentuje w serii WTCC.
Decyzja o starcie Loeba w Dakarze leży więc w rękach samego zawodnika. Ten jednak nie chce podejmować pochopnych wyborów planując skrupulatnie swoją karierę po odejściu z rajdowych mistrzostw świata.
Ostatnim kandydatem do zasilenia składu Peugeota w Dakarze jest inny stały bywalec cyklu WRC - Petter Solberg. Mistrz świata z 2003 nie potwierdził plotek łączących go z francuską stajnią, lecz nie wykluczył startu w Dakarze.
- Myślę o Dakarze. To coś, co mnie interesuje, ale w tylko w sytuacji, gdy będę w określonym zespole i dysponował konkurencyjnym samochodem. Jeśli mam tam pojechać, to chcę rywalizować na całego - zaznaczył Solberg.
Hirvonen, który w miniony weekend finiszował za plecami Naniego Romy i Orlando Terranovy podczas Baja Aragon, jest podekscytowany perspektywą ponownej walki z Loebem i Solbergiem.
- Jeśli wystąpią w Dakarze, to naprawdę nie mogę się doczekać kolejnej okazji do rywalizacji z nimi - powiedział Fin.