Temat praw człowieka w Arabii Saudyjskiej od dawna rodzi wiele dyskusji. Chociażby ze względu na zabójstwo dziennikarza Dżamala Chaszukdżiego, który otwarcie krytykował tamtejszy reżim. Jego mord wywołał międzynarodowy konflikt, w który zaangażował się nawet Donald Trump. Z materiałów CIA wynika, że za zabójstwem stał następca tronu, Muhammad ibn Salman.
ONZ uznaje, że w Arabii Saudyjskiej łamane są prawa człowieka. Regularnie represjonowane są osoby angażujące się w działalność społeczną i obywatelską. Na więźniach politycznych wykonuje się karę śmierci, dyskryminowane są osoby homoseksualne i kobiety.
Saudyjki do niedawna nie mogły prowadzić legalnie samochodu. To zmieniło się w połowie 2018 roku. Arabia Saudyjska była wówczas ostatnim krajem, który zniósł zakaz prowadzenia pojazdów dla kobiet. Na tym jednak nie koniec.
ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie ma wyjścia. "Pomoc od rządu praktycznie nie istnieje"
Saudyjki chcą podbić Dakar
Podczas tegorocznego Rajdu Dakar polskiej ekipie Duust Rally Team towarzyszyły dwie Saudyjki - Danii Akeel i Mashael Alobaidan. Nie było to dziełem przypadku. Akeel i Alobaidan chcą wystartować w najtrudniejszym rajdzie terenowym świata w roku 2022. W styczniu przez dwa tygodnie zbierały doświadczenia, które mają zaprocentować za dwanaście miesięcy.
SHERO Rally Team, bo tak nazywać się będzie zespół Saudyjek, ma zachęcać inne Saudyjki do realizowania swoich pasji i angażowania w motorsport. - Projekt SHERO to innowacyjna i pionierska inicjatywa oparta na idei równouprawnienia i wzmocnienia pozycji kobiet w Arabii Saudyjskiej oraz na całym świecie - mówi Filip Dąbrowski, menedżer zespołu.
- Dzięki nowemu prawu i trendowi przemian społecznych w Arabii Saudyjskiej dostaliśmy wyjątkową możliwość stworzenia projektu startu pierwszej Saudyjki, a w zasadzie dwóch Saudyjek w najtrudniejszym rajdzie świata za kierownicą pojazdu SSV - dodaje Dąbrowski.
Saudyjki mają już za sobą pierwsze treningi z Markiem Dąbrowskim - polską legendą Dakaru, który pokonał najtrudniejszy rajd świata na motocyklu i w samochodzie. W marcu SHERO Rally Team ma wziąć udział w pierwszej imprezie.
Zaczęło się od motocykla
Akeel i Alobaidan poprowadzą pojazd SSV, który cechuje się lekką konstrukcją i sprawnie radzi sobie z trudnym terenem. W przypadku tej pierwszej będzie to kolejne wyzwanie, po tym jak młoda Saudyjka została pierwszą kobietą w kraju, która zdobyła licencję na udział w wyścigach motocyklowych.
Akeel już jako dziecko lubiła jeździć samochodem typu buggy. Później przerzuciła się na motocykle crossowe, aż w końcu postawiła na maszyny szosowe. Saudyjka ma na swoim koncie występy na motocyklu Ducati 899, który rozpędza się do 270 km/h.
- Jestem wdzięczna Bogu za możliwości, jakie się przede mną pojawiły - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty zawodniczka SHERO Rally Team. Zgodę na wydanie licencji dla Akeel wydała Saudyjska Federacja Motorowa (SAMF), co ma być potwierdzeniem pozytywnych zmian w tym kraju.
Od kilku lat kobiet rywalizujących w motorsporcie przybywa. O ile w Hiszpanii pierwsze dziewczyny potrafią odbywać treningi w wieku 3-5 lat, o tyle w przypadku Akeel wszystko odbywa się nieco później. Na profesjonalnym torze pojawiła się po raz pierwszy mając 26 lat. Rok później uzyskała brytyjską licencję motocyklową. Regularnie zaczęła się ścigać jako 30-latka.
- Dla mnie to bardzo naturalny postęp po wyścigach torowych. To idealne połączenie jazdy i przeżywania piękna scenerii, krajobrazów, pracy zespołowej. SSV to pojazdy pomiędzy motocyklami i samochodami. Posiadają cztery koła, ale dzięki otwartej konstrukcji można poczuć wszystko jak na motocyklu - opowiada Akeel.
Saudyjki w 2022 roku, później Polki?
Start Akeel i Alobaidan w Rajdzie Dakar 2022 nie jest projektem rozpisanym tylko na jeden rok. Polacy z Duust Rally Team mają bowiem bardzo ambitne plany. - Naszym celem jest inspirowanie kobiet, nie tylko w Arabii Saudyjskiej, ale również w Polsce i na całym świecie, do dążenia do realizacji z pozoru niemożliwych i nierealnych marzeń - komentuje Filip Dąbrowski.
- Jesteśmy dumni, że to właśnie my i nasz polski zespół rajdowy mamy możliwość tworzenia i uczestniczenia w tym historycznym projekcie, w kraju gdzie kobiety mają możliwość zdobycia prawa jazdy i samodzielnego poruszania się samochodem dopiero od kilku lat - dodaje menedżer Duust Rally Team.
Plan zakłada, aby w niedalekiej przyszłości namówić nie tylko jedną z Saudyjek, ale również Polek do występu w Rajdzie Dakar. Tyle że na motocyklu. Pokonanie morderczej trasy jednośladem jest jeszcze większym wyzwaniem niż w przypadku SSV. Podczas jazdy motocyklem ciało poddawane jest ogromnym obciążeniom, a najmniejszy błąd może się zakończyć poważną kontuzją.
Polska ma już pewien epizod jeśli chodzi o "kobiecy" występ w Rajdzie Dakar. W roku 2002 na starcie imprezy za kierownicą samochodu pojawiła się Martyna Wojciechowska. Znana polska dziennikarka w duecie z pilotem Jarosławem Kazberukiem dojechała do mety na 44. pozycji.
Z kolei w roku 2020 w Africa Eco Race pojawiła się Marcelina Zawadzka, która tworzyła załogę polskiej ciężarówki. Rajd w Afryce rozgrywany jest na trasach, z których przed laty korzystał Dakar, zanim impreza przeniosła się do Ameryki Południowej.
Czytaj także:
Plotki ws. Roberta Kubicy podsycone
Drugie miejsce zespołu Kubicy w kwalifikacjach