Mikołaj Olędzki zapisał się w historii. Wielki sukces polskiego sportowca w Anglii

Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Mikołaj Olędzki
Getty Images / Tim Clayton/Corbis / Na zdjęciu: Mikołaj Olędzki

Mikołaj Olędzki jest już nie tylko pierwszym Polakiem, który zagrał w finale Challenge Cup, ale także jedynym, który zdobył to trofeum. Teraz kariera rugbysty z naszego kraju może przyspieszyć, a drzwi do angielskiej kadry stoją otworem.

W tym artykule dowiesz się o:

Rugby w Polsce stało się sportem niszowym. Zupełnie inaczej jest w Anglii. Tam rywalizacja z jajowatą piłką cieszy się ogromną popularnością, a zmagania najlepszych drużyn śledzi tysiące kibiców. Na własnej skórze przekonuje się o tym Mikołaj Olędzki, który pochodzi z Polski.

21-latek jest zawodnikiem Leeds Rhinos i z tym zespołem miał okazję zagrać o prestiżowe trofeum. "Nosorożce" dostały się do finału Challenge Cup, który można porównać do piłkarskiego Pucharu Anglii. Nigdy wcześniej Polak nie zagrał w finale. Olędzkiemu to się udało i... od razu wygrał!

Drużyna z Leeds na legendarnym stadionie Wembley pokonała Salford Red Devils 17:16. Polak zebrał dobre noty w brytyjskich mediach za swój występ, choć znalazł się w cieniu kilku kolegów z drużyny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Skąd Olędzki wziął się w Wielkiej Brytanii? Wyjechał tam z rodzicami jako 8-letnie dziecko. W Polsce trenował gimnastykę i skoki do wody, a po przeprowadzce zajął się pływaniem. Z czasem jednak uznał, że to nie jest sport dla niego. Rugby trafiło się przypadkiem.

Treningi zaczął w wieku 13 lat. Miał wiele zaległości do nadrobienia, ale też wielki talent. Szybko dostrzegli go skauci Leeds Rhinos, którzy sprowadzili go do klubu, gdy miał 16 lat. Rozwijał się w błyskawicznym tempie.

- Kto by pomyślał, że tak potoczy się moja kariera? Że w zaledwie siedem lat dotrę tak daleko. Na Wembley będę reprezentował nie tylko Leeds Rhinos, ale też moją rodzinę i moje dziedzictwo, kraj, z którego pochodzę. To dla mnie wielki zaszczyt - mówił jeszcze przed finałem w WP SportoweFakty.

Olędzki mierzy wysoko w pogoni za marzeniami. Kolejnym krokiem ma być powołanie do seniorskiej reprezentacji Anglii, co byłoby ogromnym wyróżnieniem. Grał już w kadrach młodzieżowych, ale to dla niego za mało. Polskę ma w sercu, nie wstydzi się swoich korzeni, ale reprezentuje inny kraj, bo dzięki temu ma szansę na grę w największych turniejach świata w rugby.

Były zawodnik rugby dokonał niesamowitej rzeczy. W domu "zdobył" Mount Everest >>

Legenda rugby zdradziła swój sekret. Gareth Thomas jest nosicielem wirusa HIV >>

Komentarze (1)
avatar
yes
19.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Teraz kariera rugbysty z naszego kraju może przyspieszyć, a drzwi do angielskiej kadry stoją otworem" - kadra angielska stoi otworem nie dlatego, że jest z Polski ;)