Siatkarscy emigranci na Mistrzostwach Świata 2014

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl przygotował zestawienie siatkarzy reprezentujących na polskim mundialu barwy innych krajów niż te, w których się urodzili.

1
/ 8
fot. FIVB
fot. FIVB

Michael Andrei (Niemcy) - 29 lat

Środkowy jest nową twarzą w niemieckiej kadrze. Pomimo niemałej liczby lat na karku, swój pierwszy poważny test na międzynarodowej arenie odbył dopiero w tegorocznej Lidze Światowej. Przyszedł na świat w rumuńskiej Constancie. - Michael Andrei jest chyba największym moim odkryciem. Co prawda jest Niemcem, ale całe swoje życie spędził we Francji i dlatego dotąd nie wpadł nikomu w oko - powiedział trener Niemców, Vital Heynen.

W sezonie 2013/2014, Andrei pokazał się z bardzo dobrej strony we francuskim St-Nazaire VB Atlantique, z którym wywalczył 10. miejsce w rozgrywkach Ligue A. Po mistrzostwach świata będzie z kolei reprezentował barwy belgijskiej drużyny Topvolley Antwerpen. Co ciekawe, na początku swojej kariery, do 2006 roku, występował w zespole z Luksemburga - VC Strassen.

2
/ 8

Georg Grozer (Niemcy) - 29 lat

Atakujący Lokomotiwu Biełgorod urodził się w Budapeszcie. W węgierskich klubach występował do 2002 roku, aby następnie przenieść się do niemieckiego Moerser SC. Po transferze obrał identyczną ścieżkę, jak paręnaście lat wcześniej jego ojciec, przyjmując obywatelstwo kraju naszych zachodnich sąsiadów. Barwy reprezentacji Niemiec reprezentuje od roku 2007.

O ile z drużyną narodową Grozer nie święcił jak dotąd praktycznie żadnych sukcesów (poza zwycięstwem w Lidze Europejskiej 2009), o tyle na płaszczyźnie klubowej miał wiele powodów do satysfakcji. Na swoim koncie ma między innymi złote medale wywalczone w trzech ligach - niemieckiej (dwukrotnie), polskiej i rosyjskiej. Jego zasługi dla VfB Friedrichshafen, Asseco Resovii Rzeszów i Biełogorie Biełgorod są trudne do wycenienia. Jest również świeżo upieczonym triumfatorem Ligi Mistrzów.

3
/ 8

Denis Kaliberda (Niemcy) - 24 lata

Miejscem narodzin przyjmującego jest ukraińska Połtawa, leżąca ooło 150 km na południowy zachód od Charkowa. Zacięcie do sportu odziedziczył w genach, ponieważ jego ojcem jest Wiktor Kaliberda, były reprezentant Ukrainy. Denis uczył się jednak poważnej siatkówki już w Niemczech, między innymi razem z Christianem Frommem, w składającym się z samych juniorów zespole Zurichu Team VC Olympii Berlin. Dziś jest jednym z głównych filarów swojej reprezentacji.

W seniorskiej kadrze zagrał po raz pierwszy w 2010 roku, za kadencji Raula Lozano, podczas turnieju kwalifikacyjnego do Mistrzostw Europy 2011 w czarnogórskim Barze. Był wówczas jednym z dwóch zawodników z roczników 1989-1990 (obok środkowego Lukasa Bauera), którzy znaleźli uznanie w oczach argentyńskiego szkoleniowca. Udane występy na arenie międzynarodowej wywindowały go do włoskiej Serie A, gdzie rozegrał dwa ostatnie sezony, po jednym w ekipach z Valentii i Piacenzy.

4
/ 8

Jiri Kovar (Włochy) - 25 lat

Zawodnik Lube Banca Macerata jest niemal przez całe życie związany z włoską siatkówką. W zespołach Serie A występuje od 2006 roku. Siatkarz, który na mistrzostwach świata w Polsce powinien być podstawowym graczem Azzurrich, urodził się jednak w Zlinie, 80 tys. mieście leżącym w południowo-wschodnich Czechach.

Barwy zespołu z Maceraty reprezentuje od trzech lat. W tym czasie dwukrotnie wywalczył z nią mistrzostwo Włoch (2012, 2014). Wcześniej, z przerwami, spędził również trzy sezony w Sisley’u Treviso (lata 2006-2008 oraz sezon 2010/2011). W ostatnim z nich wywalczył wraz ze swoimi kolegami Puchar CEV, pokonując po wyrównanym finałowym dwumeczu ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

5
/ 8

Dmitrij Muserski (Rosja) - 25 lat

Jak już informowaliśmy w jednym z odcinków cyklu "Wycinek z życia", potężny środkowy pochodzi z ukraińskiej Makiejewki, leżącej nieopodal Doniecka. Rosjaninem stał się nie od razu. Przez dziewięć lat uczył się siatkarskiego rzemiosła w Charkowie, a jeszcze w 2006 roku był powoływany do juniorskiej reprezentacji Ukrainy. Rosyjskie obywatelstwo przyjął jednak już jesienią tego samego roku, zaś na szerokie wody wypłynął podczas Ligi Światowej 2010.

Od tego czasu właściwie nigdy nie schodzi z prezentowaną formą poniżej pewnego przyzwoitego poziomu. Udowodnił to także na niedawno zakończonym XII Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, zostając uznanym najlepszym zawodnikiem tego turnieju. Siatkarską nieśmiertelność zapewnił sobie jednak przed dwoma laty, kiedy to w londyńskiej hali Earls Court odegrał "teatr jednego aktora" w finale Igrzysk Olimpijskich przeciwko Brazylii, zdobywając aż 31 punktów.

6
/ 8

Nikołaj Pawłow (Rosja) - 32 lata

Co łączy atakującego Sbornej z Denisem Kaliberdą? Obaj przyszli na świat w tym samym mieście - Połtawie. Przebieg kariery Pawłowa wyglądał już natomiast zupełnie inaczej. W latach 1998-2005 występował on w drużynie Jurydycznej Akademiji Charków, najpierw przez trzy lata w sekcji juniorskiej, potem w seniorach. Grał w młodych reprezentacjach Ukrainy, ale w dorosłej kadrze tego kraju nigdy już nie zadebiutował. Rosyjski paszport otrzymał w sierpniu 2007 roku.

W szeregi Sbornej wkroczył jednak na stałe dopiero sześć lat później. Świat przekonał się o jego ogromnych możliwościach technicznych i motorycznych podczas Ligi Światowej 2013, zakończonej przez Rosjan ze złotymi medalami na piersiach. Nagroda MVP turnieju finałowego w Mar Del Placie trafiła wówczas właśnie w ręce Pawłowa, który od tego momentu właściwie na stałe wygryzł z "szóstki" błyszczącego przez parę poprzednich lat Michajłowa.

7
/ 8
fot. FIVB
fot. FIVB

Konstantin Shumov (Finlandia) - 29 lat

Jest synem Jewgienija Szumowa, byłego siatkarza. Sportowej karierze w wykonaniu jego ojca daleko jednak do miana zawrotnej. Wiadomo tylko tyle, że w 1987 roku występował w fińskim zespole Pateri. Konstantin przyszedł na świat w Moskwie, lecz nigdy nie zagrał w żadnym rosyjskim klubie. W 2004 roku, w wielu 19 lat, został wybrany debiutantem roku w lidze fińskiej.

Największym sukcesem Shumova jest sensacyjne wywalczenie czwartego miejsca z reprezentacją Finlandii na Mistrzostwach Europy 2007. W latach 2007-2012 występował w kilku przeciętnych włoskich klubach, praktycznie co roku zmieniając pracodawcę. Od dwóch sezonów jest zawodnikiem niemieckiego Generali Haching.

8
/ 8
fot. FIVB
fot. FIVB

Dragan Travica (Włochy) - 27 lat

Przypadek bardzo podobny do Kovara. Syn znanego szkoleniowca Ljubomira Travicy urodził się w stolicy Chorwacji, Zagrzebiu, ale praktycznie całe jego życie związane jest z Półwyspem Apenińskim. Jego talent został szybko dostrzeżony przez działaczy Sisley'a Treviso, co w wieku 14 lat zaowocowało dla Dragana rozpoczęciem przygody z ówczesnym włoskim hegemonem. Na dzień dzisiejszy jest zdecydowanie rozgrywającym numer jeden we Włoszech.

Tak samo jak Grozer, jest zwycięzcą ostatniej edycji Ligi Mistrzów z Biełogorie Biełgorod. Poza tym, swoich największych sukcesów doświadczył w 2012 roku, kiedy to najpierw świętował scudetto, by parę miesięcy później cieszyć się ze zdobycia brązowego medalu olimpijskiego. Prywatnie jest szwagrem byłego reprezentanta Włoch, Christiana Savaniego.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (9)
avatar
naomily
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a więc z tego wynika że najwiecej zawodników różnych narodowości mają zespoły Włoch i Rosji czyli jedne z najlepszych na świecie  
avatar
Debylek
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że Muserski nie przyjął polskiego obywatelstwa ze względu na polityczną przyjaźń z Ukrainą.  
panda
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwszy raz słyszę o tym Andrei, ale chłopak ma potencjał. Tylko czy Heynen zdoła z niego zrobić klasowego gracza, w końcu Andrei ma już 29 lat.  
avatar
Dawid Szymanowicz
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
A gdzie Iwan Zajcew ?? oj coś Pan Gumiński słabo się postarał z tym artykułem :)  
avatar
LW
23.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiedziałem, że w siatkówce też tak zmieniają barwy narodowe.