Te obrazki łamią serce. Tak Polka przeżywała nieudaną ostatnią akcję meczu
Polki zaprezentowały się świetnie w meczu z reprezentantkami Serbii, ale ostatecznie to obrończynie tytułu mistrzowskiego wygrały w tie-breaku i awansowały dalej. Ostatnia zagrywka Jovany Stevanović pozostanie na pewien czas w pamięci Marii Stenzel.
Zespół Stefano Lavariniego zaprezentował jednak ogromną wolę walki i przez moment - w tie-breaku - widział już na horyzoncie półfinał siatkarskich mistrzostw świata. Drużyna Daniele Santarellego wyrwała jednak zwycięstwo i awansowała do kolejnej fazy turnieju.
W kluczowym momencie Jovana Stevanović zaserwowała asa. Maria Stenzel nie dała rady odebrać zagrywki środkowej reprezentacji Serbii (więcej przeczytasz TUTAJ). Polska libero po ostatniej akcji meczu zalała się łzami.
Mimo porażki postawa Biało-Czerwonych zasługuje na uznanie, a jedną z najlepszych na parkiecie tego dnia była niewątpliwie Magdalena Stysiak. Atakująca zdobyła aż 40 punktów. - Jestem dumna z tej drużyny. Mogę powiedzieć, że dałyśmy z siebie 100 procent, a w przyszłym roku damy z siebie jeszcze więcej - mówiła.
Serbki w półfinale tegorocznych siatkarskich mistrzostw świata zagrają z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. Amerykanki bez większych problemów pokonały we wtorek Turczynki w trzech setach.