Stres przed debiutem w PlusLidze Kobiet

Każdy kto rozpoczyna swoją przygodę ze sportem marzy, aby kiedyś zagrać w najwyższej klasie rozgrywkowej. W tym roku na parkietach Plus Ligi Kobiet w drużynie Pronaru Zeto Astwa AZS Białystok zobaczymy utalentowaną szesnastolatkę - Małgorzatę Właszczuk.

Debiut w Plus Lidze Kobiet to na pewno wielkie przeżycie. Czy Małgorzata Właszczuk przed swoimi pierwszymi meczami w ekstraklasie czuje tremę? - Na pewno jest stres. W jednym roku ze zwykłej kadetki stałam się zawodniczką drugoligową, następnie dostałam się do podstawowego składu drużyny. A teraz będę występować w Plus Lidze Kobiet. To jest naprawdę duże wyróżnienie, bardzo się z tego cieszę.- odpowiada.

Gra w najlepszej lidze siatkówki kobiet w Polsce to wielka szansa dla młodego sportowca. Małgorzata Właszczuk przekonuje nas, że swój debiutancki sezon chce wykorzystać na naukę. - Chcę rozwijać swoje umiejętności. Uczyć się od koleżanek z zespołu, które bardzo dużo potrafią. Mam nadzieję pracować z najlepszymi wokół mnie: trenerem i zawodniczkami z drużyny.

Przygotowania do nowych rozgrywek ligowych w ekipie AZS-u Białystok trwają. Na pytanie jakie cele na sezon 2009/2010 są stawiane przed zespołem z Podlasia, siatkarka mówi: - Na razie trudno to ocenić. Skupiamy się na tym, aby jak najlepiej się przygotować do sezonu, aby się zgrać. Chcemy by nasza gra się "kleiła", ale jak będzie, to się okaże. Trzeba ciężko trenować.

Komentarze (0)