W środę do rywalizacji w Lidze Mistrzyń przystąpiło między innymi Prosecco Doc Imoco Conegliano, czyli jeden z głównych kandydatów do podniesienia trofeum.
Faworyt zagrał jako gospodarz, a mecz z węgierskim Vasasem Obuda Budapeszt był dobrą okazją do zrehabilitowania się za pierwszą porażkę w sezonie. Imoco zostało pokonane 0:3 przez Savino Del Bene Scandicci w lidze włoskiej. Było to ostre hamowanie po 12 zwycięstwach na początek rozgrywek.
Vasas Obuda Budapeszt dostał się do fazy grupowej Ligi Mistrzyń poprzez eliminacje, w których ograł przeciwniczki z belgijskiego Gentu i Wysp Kanaryjskich. Dominatorki węgierskich hal miały za sobą 11 wygranych na wszystkich frontach od początku sezonu. Z tak markowym przeciwnikiem jak Prosecco Doc Imoco Conegliano jeszcze jednak nie grały.
ZOBACZ WIDEO: "Za wyjście z grupy i jedno zwycięstwo mamy dawać takie pieniądze?". Gorąca dyskusja o premii dla piłkarzy
Włoska drużyna nie dopuszczała rywalek do głosu od początku meczu. Wygrane w setach 25:15 i 25:16 nie pozostawiały złudzeń siatkarkom z Budapesztu. Zwycięstwo 25:19 w trzecim secie pozwoliło nie tylko szybko zejść do szatni, ale też wyprzedzić w tabeli grupy Developres Bella Dolina Rzeszów. Wicemistrz Polski wygrał we wtorek 3:0, ale stracił więcej małych punktów.
Joanna Wołosz zagrała w podstawowym składzie lepszego zespołu. Najwięcej jej piłek wykorzystywała do ataku Isabelle Haak, która była również topową blokującą meczu. W wypunktowaniu przeciwniczek pomagały Robin De Kruijf i Kathryn Plummer, która w drugim secie zwolniła miejsce na boisku Eleonorze Furlan.
Prosecco Doc Imoco Conegliano - Vasas Obuda Budapeszt 3:0 (25:15, 25:16, 25:19)
Imoco: Plummer, Squarcini, Haak, Robinson Cook, De Kruijf, Wołosz, Pericati (libero) oraz Gray, Furlan
Vasas: Torok, Papp, Bannister, Bojko, Abdulazimowa, Skripiak, Juhar (libero) oraz Vezsenyi, Kump, Fabian, Jambor, Fricova
Czytaj także: Wpadka w pierwszym secie rozdrażniła Tours VB
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?