Bezlitosny mistrz Polski w Tauron Lidze

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: siatkarki Grupy Azoty Chemika Police
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: siatkarki Grupy Azoty Chemika Police

W meczu Grupy Azoty Chemika Police z Moyą Radomką Lotnisko Radom prawie nie było walki. Drużyna z województwa mazowieckiego przebudziła się dopiero w trzecim secie, ale nie uniknęła porażki 0:3 z mistrzem Polski.

Chemik rozegrał ostatni w 2022 roku mecz we własnej hali. Przed nim przed świętami jeszcze wyprawa do Rumunii na pojedynek w Lidze Mistrzyń z CSM Targoviste. Trener Marek Mierzwiński cieszył się pełnym tygodniem treningów przed tym dwumeczem, do składu powróciła przez ten czas Martyna Czyrniańska. Na pierwszy ogień poszła w niedzielę Moya Radomka Lotnisko Radom, czyli jedno z rozczarowań Tauron Ligi. W bilansie zespołu z województwa mazowieckiego są dwa zwycięstwa oraz sześć porażek.

Policzanki zwyciężały w pięciu ostatnich meczach z Radomką i jeszcze nigdy nie przegrały z tym przeciwnikiem jako gospodynie. Inna sprawa, że większość pojedynków Chemika z Radomką nie kończyło się po trzech setach, więc potrafiła ona stawiać opór mistrzyniom Polski.

Chemik rozpoczął mecz na prowadzenia 7:3 dzięki blokom i atakom Jovany Brakocević-Canzian. Kiedy zrobiło się 12:5, trener Błażej Krzyształowicz zdążył wykorzystać dwie przerwy na żądanie i wprowadzić rezerwową rozgrywającą Paulinę Zaborowską. Na niewiele się to zdało i zanim Radomka pokazała cokolwiek interesującego w Szczecinie, partia była rozstrzygnięta. Chemik wygrał przekonująco 25:14.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom

Także w Chemiku zmieniły się siatkarki, ale z innego powodu - trener dał pograć dublerkom, skoro opór z drugiej strony siatki był minimalny. Na boisku pojawiły się między innymi Martyna Czyrniańska i Joanna Sikorska. W drugim secie było ponownie 12:5, a obóz Radomki zmienił się w klub dyskusyjny. Drużyna z Mazowsza próbowała jeszcze gonić w połowie seta i doszła na 11:15, ale na tyle wystarczyło jej energii. Chemik zwyciężył 25:16.

Na początku trzeciego seta Chemik prowadził 4:0, ale to jeszcze nie oznaczało bezproblemowego zamknięcia meczu. Radomka zagrała ambitnie i po długim pościgu odwróciła wynik na 18:16. To zapowiadało pasjonującą końcówkę rundy. Chemik okazał się w niej lepszy i zwyciężył 25:23. MVP została wybrana rozgrywająca Lenka Oveckova.

Grupa Azoty Chemik Police - MOYA Radomka Lotnisko Radom 3:0 (25:14, 25:16, 25:23)

Chemik: Oveckova, Łukasik, Cipriano, Wasilewska, Korneluk, Brakocević-Canzian, Stenzel (libero) oraz Fabiola, Czyrniańska, Pol, Sikorska, Jagła (libero)

Radomka: Bugg, Murek, Biała. Świrad, Łukasik, Jasek, Strasz (libero) oraz Zaborowska, Moskwa, Adamek (libero)

MVP: Lenka Oveckova (Chemik)

#DrużynaPktMZPSety
1 ŁKS Commercecon Łódź 71 26 25 1 77:17
2 PGE Rysice Rzeszów 61 23 20 3 64:17
3 Grupa Azoty Chemik Police 52 24 18 6 60:26
4 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 41 25 13 12 49:46
5 Energa MKS Kalisz 32 22 11 11 37:42
6 Grot Budowlani Łódź 32 24 11 13 40:50
7 KGHM #VolleyWrocław 29 22 10 12 37:45
8 UNI Opole 20 22 6 16 31:54
9 Metalkas Pałac Bydgoszcz 18 23 5 18 26:57
10 MOYA Radomka Radom 16 22 5 17 27:55
11 Grupa Azoty Akademia Tarnów 12 20 4 16 24:54
12 0 0 0 0 0:0
13 IŁ Capital Legionovia Legionowo 0 3 0 3 0:9

Czytaj także: Cucine Lube Civitanova o krok od awansu w Lidze Mistrzów
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Komentarze (1)
avatar
BlazejB
18.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czyrniańska jest sprawa. Weź wytłumacz Staniszewskiej, że WSZYSTKIE swoje wizytówki społecznościowe ma jak najszybciej doprowadzić do ładu. Mają być piękne i robić efekt łał. Jeżeli możesz.