Barkom tym razem nie zachwycił. Wygrana i komplet punktów dla Stali Nysa
PSG Stal Nysa nie dała się zaskoczyć drużynie Barkomu Każany Lwów i zwyciężyła w PlusLidze 3:1. Drużyna z Opolszczyzny przez większość meczu przeważała na boisku, a wygranej za pełną pulę nie odebrała im chwila słabości w trzecim secie.
Już na samym początku meczu Stal postawiła na mocną zagrywkę. Siatkarze Barkomu mieli kłopoty z jej przyjęciem, co bardzo szybko przełożyło się na jakość ataku. Lwowianom nie pomagała też dyspozycja rywali na siatce. Podopieczni Daniela Plińskiego szczelnie ustawiali blok, czym wypracowali sobie kilkupunktową przewagę (7:3).
Stal długo utrzymywała się na prowadzeniu, ale Barkom gonił wynik. Ukraińska drużyna skuteczniej spisywała się w ataku, gdzie prym wiódł Illia Kowalow. Cierpliwość ekipy Ugisa Krastinsa w końcu została nagrodzona. Świetne zagrywki Vasyla Tupchiiego dały lwowianom remis, a atak Kowalowa prowadzenie 18:17.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka ŚwiątekLosy tej partii rozstrzygnęły się w końcówce, która mimo przebłysku lwowskiej ekipy należała do Stali. W decydujących akcjach nie zawodził Remigiusz Kapica, którego atak zapewnił ekipie z Nysy zwycięstwo 25:23.
Początek drugiego seta prezentował się wyrównanie, jednak i tym razem jako pierwsi do głosu doszli siatkarze z Nysy (7:5). Mimo drobnych kłopotów w ataku Stal broniła się bardzo dobrze funkcjonującą zagrywką i jakością przyjęcia. Siatkarze Barkomu zdołali odrobić dwupunktową stratę, ale drużyna Daniela Plińskiego szybko odzyskała inicjatywę na boisku.
Michał Gierżot popisywał się na linii przyjęcia, a Remigiusz Kapica robił swoje w ataku. Ukraińska drużyna nie potrafiła zatrzymać rywali, a z czasem sama zaczęła popełniać coraz więcej błędów (17:21). Stal ze spokojem dowiozła solidną przewagę do końca, wygrywając seta po uderzeniu Zouheira el Graouiego.
Ugis Krastins próbował ratować Barkom Każany zmianami. Tym samym w trzecim secie na boisku zamiast Luciano Palonskiego pojawił się Ołeh Szewczenko. Wejście przyjmującego dało dobry impuls lwowskiej ekipie, gdyż grę w tej partii rozpoczęła ona od prowadzenia 4:1.
Barkom Każany nie zmarnował dobrego początku. W ofensywie ponowie bardzo aktywy był Illia Kowalow. Na prawym skrzydle rozkręcił się także dotąd raczej niewidoczny Tupczii (11:7). Lwowianie szli jak burza, a Stal trochę przysnęła. Podopieczni Daniela Plińskiego grali bez ryzyka i coraz trudniej szło im zdobywanie punktów.
Barkom natomiast złapał swój rytm, który mogliśmy oglądać między innymi w meczu z ZAKSĄ. Siatkarze ze Lwowa kontynuowali bardzo dobrą grę, pewnie zmierzając po wygraną (24:19). Stal trochę podrażniła rywali przy piłce setowej, odrabiając trzy punkty w serii, jednak nie wystarczyło to na odwrócenie losów tej partii.
Zespół z Nysy wrócił do gry w kolejnej odsłonie, już na samym początku odskakując na kilka punktów (6:3). Stal znów męczyła rywali mocnym serwisem i przede wszystkim sama odzyskała jakość w przyjęciu. Na skrzydłach prym wiedli świetnie dysponowani liderzy - Remigiusz Kapica i Michał Gierżot, powiększając prowadzenie zespołu z Opolszczyzny do pięciu punktów (14:9).
Barkom nie zraził się sporą stratą i rozpoczął swoją pogoń. Udany atak i zagrywka Oleha Szewczenki zbliżyły drużynę z Ukrainy na dwa punkty (13:15). Jeszcze bliżej remisu lwowianie byli po bloku Tupchiiego na Gierżocie (18:19).
Obie drużyny zadbały o emocje do samego końca. Stal jednak prowadzenia już nie oddała. Zwycięstwo w secie i zarazem w całym meczu zapewnił drużynie Daniela Plińskiego atak Jakuba Abramowicza (25:22).
Barkom Każany Lwów - PSG Stal Nysa 1:3 (23:25, 17:25, 25:22, 22:25)
Barkom Każany: Petrovs, Tupchii, Shchurov, Gueye, Palonsky, Kovalov, Kanaiev (libero) Kucher, Shevchenko, Dardzans, Holoven
Stal Nysa: Kapica, Zhukouski, Kramczyński, Abramowicz, El Graoui, Gierżot, Szymura (libero) oraz Szczurek, Muzaj, Kosiba, Jankowski
MVP: Michał Gierżot (PSG Stal Nysa)
Zobacz także:
Czesi nie przestraszyli jastrzębian. "Wiedzieliśmy, że będziemy lepsi"
Asseco Resovia Rzeszów żegna zawodnika. Ma zostać w PlusLidze