Olivia Różański od 2022 roku gra w lidze włoskiej. Pierwszy sezon spędziła w Reale Mutua Fenera Chieri, a w minionych miesiącach była zawodniczką Volley Bergamo. Jej zespół zakończył sezon na 12. lokacie, a reprezentantka Polski nie zaprezentowała się najlepiej.
Od pewnego czasu pojawiały się informacje, że przyjmująca może trafić do ligi tureckiej, czyli jednej z najmocniejszych na świecie. W środę spekulacje te zostały potwierdzone i to przez nowy klub Polki. Tym samym przyszłość 26-latki została wyjaśniona.
Pozyskaniem Różański w mediach społecznościowych pochwalił się Besiktas Stambuł. Zespół ten ma na koncie 7 medali mistrzostw Turcji (3 srebrne, 4 brązowe), jednak ostatni wywalczył w 2006 roku (brąz). Drużyna ze stolicy ma również na koncie brązowy krążek Pucharu Challenge, wywalczony w 2014 r.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat zdradza, w jakim stanie zobaczył tatę. "Tak wygląda życie"
Różański będzie drugą reprezentantką Polski, która zagra w tym klubie. W sezonie 2017/18 zawodniczką Besiktasu była bowiem środkowa Maja Tokarska. Dodatkowo w barwach tej drużyny występowały kiedyś siatkarki, które teraz stanowią o sile reprezentacji Turcji. Mowa o Zehrze Gunes, Cansu Ozbay czy Tugbie Senoglu.
W przyszłym sezonie na parkietach ligi tureckiej będziemy więc obserwować trzy Polki. W Fenerbahce zostaje bowiem atakująca Magdalena Stysiak, a z Eczacibasi do Bahcelievler przejdzie przyjmująca Martyna Czyrniańska.
Zanim jednak rozpoczną one rywalizację ligową, czeka je niezwykle ważny sezon reprezentacyjny. Podopieczne Stefano Lavariniego powalczą o jak najlepszy wynik w Lidze Narodów, gdzie w ubiegłym roku wywalczyły brązowe medale. Później, po raz pierwszy od 16 lat, zaprezentują się na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Zobacz także:
Trener Projektu Warszawa grzmi. "Trzeba pomyśleć nad zmianą przepisów"
Asseco Resovia zareagowała na skandal. Jasna deklaracja