Debiutant w PlusLidze ma szeroką kadrę. "Mam nadzieję, że taki miks przyniesie nam wymierne efekty"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Marcin Malinowski / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów z Pucharem Prezydenta Miasta
WP SportoweFakty / Marcin Malinowski / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów z Pucharem Prezydenta Miasta
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów przed debiutem w PlusLidze odbyli ostatni test na własnym parkiecie, wygrywając Międzynarodowy Turniej o Puchar Prezydenta Miasta. Przemyśleniami po tych zawodach podzielił się trener drużyny Andrzej Kowal.

W piątek i sobotę do Gorzowa Wielkopolskiego przyjechały trzy mocne zespoły: Berlin Recycling Volleys, PGE GiEK Skra Bełchatów oraz PSG Stal Nysa. Na drodze do pierwszego trofeum gorzowianie pokonali dwie pierwsze wymienione ekipy, co można uznać za niespodziankę. Mowa bowiem o wielokrotnych mistrzach Niemiec i Polski.

- Gra się zawsze o zwycięstwo. W siatkówce remisów nie ma. Grasz najlepszą siatkówkę, na jaką Cię stać, a wynik jest konsekwencją twojego zaangażowania i poziomu sportowego. To jest turniej. Liga ma zupełnie inne emocje i inny poziom. W meczach kontrolnych dużo trenerów sprawdza sobie różnego rodzaju ustawienia, rozwiązania. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale w PlusLidze będzie to coś zupełnie innego - podsumował Andrzej Kowal.

Każdy z zespołów mocno rotował, wystawiając w oba dni różne zestawienia. Nie inaczej było w Cuprum Stilonie Gorzów. - Zagraliśmy trochę zmienionym składem. Ci, którzy nie grali w piątek, czyli trzech zawodników pokazało się w sobotę z bardzo dobrej strony. To jest duży plus, że mamy szeroką kadrę - zauważył szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz

Wśród tych graczy są Adam Lorenc czy Robert Taht. Pewnymi punktami byli też Marcin Kania czy młody libero Maksymilian Granieczny. Z czego zadowolony jest trener Stilonu? - Z gry większości zawodników. Wojtek Ferenc nie grał ze względu na drobny uraz. Nie rotowaliśmy środkowymi. Pozostali zmiennicy: dla Chizoby, Todorowicza i Desmeta, to jest ogromny kapitał zespołu. Liga będzie bardzo wymagająca i ten szeroki skład będzie miał bardzo duże znaczenie - stwierdził.

Start PlusLigi już w najbliższy weekend. Na co stać gorzowian? - Na takim etapie, na jakim my jesteśmy, gdzie jest kompletnie nowy zespół, nowi zawodnicy, miasto i hala oraz trenerzy, to każde zwycięstwo dodaje pewności siebie. Wychodzimy na boisku nie po remis, tylko po zwycięstwo i zawsze wierzymy, bez względu na to, jaki jest przeciwnik. Mamy chłopaków odważnych i młodych i doświadczonych, więc mam nadzieję, że taki miks przyniesie nam wymierne efekty - zakończył Kowal.

Cuprum Stilon Gorzów na początek zagra w Arenie Gorzów z Treflem Gdańsk. Start meczu zaplanowano na sobotę, 14 września, o godzinie 17:30.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty