Dramaturgia w meczu Polaków i nagle taka akcja. Co to było?!

Twitter / polsatsport / Na zdjęciu: zagrywka przyniosła Polakom zwycięstwo w pierwszym secie
Twitter / polsatsport / Na zdjęciu: zagrywka przyniosła Polakom zwycięstwo w pierwszym secie

Działo się w inauguracyjnym meczu reprezentacji Polski na MŚ siatkarzy. Rumuni postawili Biało-Czerwonym trudne warunki w premierowej odsłonie. Po takiej walce zakończenie pierwszego seta w taki sposób było zaskakujące.

Walka o medale mistrzostw świata na Filipinach ruszyła na dobre. W sobotę do rywalizacji przystąpiła Polska. Na jej drodze w pierwszym meczu fazy grupowej stanęła Rumunia.

Siatkarze z tego kraju mocno dali się we znaki Biało-Czerwonym w pierwszym secie. Doszło nawet do sytuacji, że po jednym z ataków sędzia orzekł zakończenie tej partii. Polaków uratował wówczas challenge, który potwierdził, że bloku wówczas nie było.

ZOBACZ WIDEO: Pod siatką: Niespodziewany bohater reprezentacji. Szczere słowa o Kurku i MŚ

Walka w premierowej odsłonie trwała zatem dalej, aż Polacy wysunęli się na 33:32. Wówczas na zagrywkę poszedł Jakub Kochanowski. To on posłał piłkę, która zakończyła seta (zobacz wideo poniżej).

Trzeba przyznać, że po tak zażartej walce zakończenie seta w taki sposób było kuriozalne. Piłka bowiem zahaczyła o siatkę i wyraźnie zwolniona spadła po stronie rywali. Zaskoczeni Rumuni stali i obserwowali przebieg wydarzeń. Zareagował tylko jeden zawodnik, lecz uczynił to zbyt późno.

Po zwycięstwie w pierwszym secie (34:32) Polacy wyraźnie złapali swój rytm. Drugą partię wygrali 25:15. Natomiast w trzeciej odsłonie triumfowali do 19, dzięki czemu zamknęli cały mecz rezultatem 3:0.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści