Michał Łasko jest synem Lecha Łaski, reprezentanta Polski, który zdobył medal olimpijski w Montrealu. - Co jakiś czas dostaję propozycję z Polski. Latem rozmawiałem z trenerem Resovii Ljubo Travicą, ale mam jeszcze przez rok ważny kontrakt w Weronie. Zobaczymy, co będzie później. Jeśli ktoś się po mnie zgłosi, to czemu nie? Chętnie wróciłbym do Polski - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Michał Łasko.
W meczu z Francją pojawił się na boisku dopiero w trakcie spotkania, i pokazał się z dobrej strony. Teraz jego drużynę czeka ciężki pojedynek z Brazylią. - Ktoś powiedział, że to będzie przedwczesny finał. Mam nadzieję, że ten mecz okaże się wielkim spektaklem. Brazylia to zespół jeden na świecie ale nie aż tak silny, jak w ostatnich dziesięciu latach, gdy wygrywał wszystko. Canarinhos nie są tak silni mentalnie jak z Ricardo w składzie, gdy wygrywali mecz za meczem. Jeśli zagramy dobrze w ataku, to wynik będzie otwartą sprawą - dodał.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.