Piotr Gacek: Po prostu nie mam siły

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w niedzielnym pojedynku z Asseco Resovią Rzeszów miała szansę odbudować się po porażce w Pucharze CEV, niestety dla nich mecz zakończył się tie-breakiem. Po gospodarzach widać było zmęczenie grą i długimi podróżami. - Nie biorę siły znikąd. Ja po prostu już jej nie mam - przyznał po meczu libero ZAKSY. Takie słowa zawodnika nie wróżą dobrze przed dalszą częścią sezonu.

Nie można porażki tłumaczyć złą pracą arbitrów, jednak to co para sędziowska pokazała w niedzielnym meczu rozgrywanym w Kędzierzynie-Koźlu zaskakuje, dziwi i bulwersuje. W pojedynku ZAKSY z Resovią wielokrotnie błędne oceny sytuacji decydowały o zdobytych punktach w ważnych momentach. , które to zbliżały jedną z drużyn do wygranej. Niejednokrotnie "gołym okiem" było widać boisko, kiedy arbitrzy wskazywali aut. - Nad pracą sędziów spuszczę kurtynę milczenia, w tym sezonie na temat ich pracy padło wiele słów, które nic nie zmieniły. Dalej popełniane są proste błędy w jedną i drugą stronę - powiedział po spotkaniu Piotr Gacek.

Na parkiecie w ekipie ZAKSY zabrakło podstawowego atakującego. Jakuba Jarosza na boisku zastąpił Dominik Witczak, który w pełnym wymiarze czasowym zaprezentował się poprawnie. W wielu sytuacjach to jego ataki demolowały obronę rywali dawały jego zespołowi cenne oczka. - Dominik zagrał dzisiaj bardzo dobrze. Dla niego był to na pewno trudny mecz. O ile dobrze pamiętam, pierwszy w tym sezonie w pełnym wymiarze. Na tę chwilę spisał się bardzo dobrze. A my jako zespół nie możemy nieobecnością jednego zawodnika tłumaczyć przegrania dwóch punktów. Myślę, że byliśmy w stanie dzisiaj ugrać to jedno oczko więcej. Niestety dla nas nie udało się - stwierdził po meczu libero kędzierzyńskiej drużyny.

W ubiegłą środę podopieczni Krzysztofa Stelmacha rywalizowali w Almerii w Pucharze CEV, a już w niedzielę walczyć musieli w kolejnym ligowym pojedynku. Niejednokrotnie już mówiło się o zabójczym tempie rozgrywek, jednak dopiero teraz ujawniły się efekty ciągłego grania i braku treningów. W spotkaniu ZAKSY z Resovią Rzeszów widać było zmęczenie zawodników. - Nie biorę siły znikąd. Ja po prostu już jej nie mam. Podczas dzisiejszego spotkania przez pierwsze dwa sety kręciłem się w kółko i tak na prawdę cały czas miałem ciemno przed oczami. Nie jest łatwo i tylko tyle mogę powiedzieć - stwierdził Piotr Gacek. Fani siatkówki mają zapewne nadzieję, że siatkarze siły znajdą, przez co zaciętość i atrakcyjność spotkań wzrośnie.

Komentarze (0)