Gheorghe Cretu zdaje się na wolę prezesa Indykpolu AZS UWM

Ósme miejsce w PlusLidze na koniec sezonu i pewne utrzymanie - to cel, który osiągnęli siatkarze Indykpolu AZS UWM Olsztyn pod wodzą trenera Gheorghe Cretu. Szkoleniowiec po skończonym sezonie dla olsztynian nie ukrywał radości z osiągniętego wyniku. Czy za rok ponownie poprowadzi zespół z Warmii i Mazur? Niewykluczone.

Paweł Sala
Paweł Sala

Trener Gheorghe Cretu może być zadowolony z pracy w Indykpolu AZS UWM Olsztyn w kończącym się sezonie. Wraz z olsztynianami utrzymał drużynę w PlusLidze. Czy ten sukces przełoży się na kolejny rok pracy w tym klubie? - Na tę chwilę nie wiem. Szczerze odpowiadam - nie mam pojęcia. Przede wszystkim taką decyzję musi podjąć prezes Mariusz Szyszko. Dajmy mu trochę czasu, żeby nad wszystkim mógł się zastanowić w spokoju. Wiem, że prezes jest zadowolony z naszego wyniku, z całego zespołu, ze sztabu szkoleniowego. Teraz to jest jego czas na to, aby się tym cieszyć - mówił Cretu.

Szkoleniowiec nie ukrywał radości z osiągniętego rezultatu z olsztynianami. Bardzo ciepło wypowiedział się o organizacji w klubie i atmosferze w Olsztynie. - Jestem bardzo szczęśliwy. Ta grupa ludzi zasłużyła na ósme miejsce po tym wszystkim co się wokół nich działo. Zasłużył na to cały klub, który przecież ma tak wielkie tradycje. Ponadto zasługują na to ci wszyscy, którzy tak intensywnie pracują nad przyszłością klubu - tłumaczył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×