Jadar Radom przestanie istnieć?

Porażką w batalii z Fartem Kielce siatkarze Jadara Radom zakończyli sezon 2010/2011. Nie wykluczone, że był to także ostatni mecz w historii klubu. Jego prezes Tadeusz Kupidura zdecydował się bowiem wystawić na sprzedaż 100 proc. akcji.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

- Mam nadzieję, że kupi je ktoś związany z naszym miastem i drużyna pozostanie w Radomiu. To ostateczna decyzja. Definitywnie chcę skończyć z prowadzeniem drużyny. Czekam na oferty. Jeśli pojawi się chętny, będziemy rozmawiać o cenie - powiedział Tadeusz Kupidura tuż po ogłoszeniu swojej decyzji dotyczącej sprzedaży pakietu akcji.

W kuluarach mówi się, że w gronie drużyn zainteresowanych przejęciem miejsca w pierwszej lidze są min. Czarni Radom - drużyna, która w latach 1984-2002 z powodzeniem występowała w ekstraklasie, a w minionym sezonie zajęła 4 miejsce w rozgrywkach drugoligowych. Prezes Jadara nie potwierdza jednak tych informacji. - Jeszcze nie mam żadnych ofert, ale na pewno się pojawią. Akcje może kupić każdy, ale mam nadzieję, że ich nabywcom zostanie ktoś związany z Radomiem i zespół pozostanie tutaj - przyznał na łamach Echa Dnia prezes KS Jadar.

Tadeusz Kupidura nie ukrywa, że jednym z powodów podjęcia decyzji o sprzedaży klubu było zachowanie kibiców radomskiego zespołu, którzy wielokrotnie ubliżali prezesowi klubu. Dlatego jak przyznaje nie żałuje podjętych kroków. - Przykro byłoby wtedy, gdyby na każdym meczu były pełne trybuny, a mnie nie ubliżano. Na ostatnim meczu po raz kolejny zostałem zwymyślany - powiedział Kupidura Echu Dnia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×