Do czwartku nowy szkoleniowiec Delekty był mocno kojarzony z kobiecą siatkówką. Spore sukcesy odnosił nie tylko z ekipą Centrostalu, ale również z reprezentacją Polski, gdzie był asystentem trenera Matlaka. Tym samym dla niego praca z męskim zespołem będzie zupełnie nowym doświadczeniem. - Tak naprawdę szefowie Delekty na podjęcie takiej decyzji namawiali mnie od ośmiu lat - tłumaczył swoją decyzję Piotr Makowski. - Czeka mnie niezwykle trudne zadanie. Tym bardziej, że przejmuję zespół od takiego trenera jak Waldemar Wspaniały. Ponadto podejmując to wyzwanie muszę zrezygnować z pracy z naszą kadrą. Rozmawiałem już o tym z osobami związanymi z reprezentacją.
Właśnie kończący szkoleniową karierę były selekcjoner reprezentacji Polski życzył swojemu następcy poprawienia ostatnich rezultatów. - Spędziłem w Bydgoszczy niezwykle miłe dwa i pół roku. Zżyłem się z tym środowiskiem - komentował Wspaniały. - Dziękuję wszystkim mediom oraz dziennikarzom za owocną współpracę. Pozostaje mi życzyć trenerowi Makowskiemu oraz samemu klubowi dalszego rozwoju i osiągnięcia lepszych rezultatów. W moich obserwacji wynika, że tutaj może być naprawdę silny ośrodek siatkarski. Będę dalej trzymał kciuki za Delektę.
Prezes spółki "Łuczniczka SSA" Piotr Sieńko nie tylko uchylił rąbka tajemnicy związanej z budową nowego zespołu, ale też zdradził w rozmowie portalem SportoweFakty.pl jak przebiegały negocjacje z potencjalnymi kandydatami na stanowisko pierwszego szkoleniowca. - Rozpatrywaliśmy oferty wielu osób. Wśród nich było dziewięciu trenerów z zagranicy oraz dwóch z Polski - podkreślił Sieńko. - Skład zespołu chcemy zamknąć do końca następnego tygodnia. Rozważamy jeszcze kilka ofert. Po raz pierwszym w składzie pierwszej drużyny znajdzie się aż pięciu wychowanków. To świadczy o tym, że mocno stawiamy na swoją młodzież.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy zespół Delekty rozpocznie przygotowania do nowych rozgrywek. - 6 czerwca mamy zaplanowane spotkanie z zarządem klubu i wówczas podejmiemy odpowiednie decyzje - dodał Makowski. Bydgoski klub nadal będą wspierać główni sponsorzy, czyli Bank Pocztowy, Urząd Miasta oraz główny darczyńca, czyli firma - Rieber Foods Polska S.A. - Na pewno z główną czwórką potentatów nie ma co się bić na transferowym rynku i przebijać ofert. Jeśli udałoby nam się zająć piąte miejsce, bylibyśmy zadowoleni. Przez ostatnich pięć lat występów w PlusLidze wyrobiliśmy sobie dobrą markę i teraz łatwiej rozmawia się nam z wybranymi zawodnikami - zakończył Sieńko.
Już teraz pewni pozostania w Bydgoszczy mogą być Michał Cerven oraz ostatecznie Fin Anti Silltala. Kilkanaście dni wcześniej Delekta pozyskała Marcina Wikę, Wojciecha Gradowskiego oraz powracającego z Częstochowy libero Michała Dębca. Trener Piotr Makowski z klubem jeszcze nie jest związany z odpowiednim kontraktem. Jego podpisanie ma nastąpić w najbliższych dniach.