Marta Kuehn-Jarek:Występować będziemy pod szyldem KS Pałac

Drużyna bydgoskiego Pałacu w nadchodzącym sezonie przystąpi do gry w znacznie zmienionym składzie. Odeszło bowiem aż dziewięć zawodniczek. - Na razie to same nie potrafimy określić, na co nas będzie stać w nowym sezonie - przyznaje Marta Kuehn-Jarek.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Sympatycy bydgoskiego Pałacu nie pamiętają, kiedy po raz ostatni w zespole doszło do tak gwałtownych roszad kadrowych. Drużynę opuściło bowiem aż dziewięć siatkarek w tym najbardziej rozpoznawana, obok Ewy Kowalkowskiej, siatkarka Joanna Kuligowska.

- Zmiany wynikają z tego, że umowa z Centrostalem dobiegła końca. Nasz były sponsor w dalszym ciągu zalega z płatnością wobec KS Pałac Bydgoszcz. Na szczęście wspomaga nas kilku mniejszych sponsorów i dzięki nim możemy istnieć jako zespół. Z tego co wiem na dzień dzisiejszy, będziemy występowały pod szyldem KS Pałac. Jeżeli pojawiłby się sponsor strategiczny to wówczas nazwa drużyny też ulegnie zmianie - powiedziała libero zespołu Marta Kuehn-Jarek w rozmowie z tygodnikiem Nowe Fakty Kaliskie.

Drużyna mimo problemów finansowych nie zamierza składać broni. Po udanym w wykonaniu siatkarek znad Brdy sezonie, również w tym roku zespół celuje w awans do play-off. - Na razie to same nie potrafimy określić, na co nas będzie stać w nowym sezonie. Jest sześć juniorek i sześć siatkarek z doświadczeniem boiskowym. Tak naprawdę nikt nie wie, jaką będziemy ekipą, ponieważ jest co całkiem nowy zespół, mieszanka młodości i doświadczenia. Z pewnością głównym celem będzie uczestnictwo w play-off. A jeśli uda się ugrać coś więcej, to będzie to z korzyścią dla nas - przyznaje wychowanka Winiar Kalisz.

Źródło: Nowe Fakty Kaliskie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×