Celem PlusLiga Kobiet! - pierwszoligowcy inaugurują sezon

Piecobiogaz Murowana Goślina, Jadar AZS Politechnika Radom, Siódemka Legionovia Legionowo i Armatura Eliteski AZS UE Kraków to zespoły, które w nadchodzących rozgrywkach pierwszoligowych powinny nadawać ton rywalizacji. W gronie faworytów wymieniana jest także ekipa Silesii Volley I Mysłowice/Chorzów. Podopieczne Sebastiana Michalaka po ubiegłorocznym trzecim miejscu bez wątpienia będą chciały włączyć się do walki o prawo gry w spotkaniach barażowych. Wielką niewiadomą pozostaje natomiast spadkowicz z Rumi, którego losy po spadku z PlusLigi Kobiet przez dłuższy czas stały pod sporym znakiem zapytania.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Piecobiogaz Murowana Goślina
Cel drużyny: - Gdybyśmy po awansie do I ligi nie rozstali się z Iriną Archangielską, to my bylibyśmy dziś na miejscu Piły. W ten sposób przyznaliśmy się do błędu, ale czasami lepiej to zrobić niż przeżywać mecze niemocy. Brak dobrego rozegrania drogo nas kosztował - powiedział wiceprezes klubu Andrzej Miciul na łamach Głosu Wielkopolski. Ostrożny w deklaracjach dotyczących nowego sezonu jest szkoleniowiec zespołu. - Ja zawsze wychodziłem z założenia, że tak naprawdę, to boisko weryfikuje kto będzie bił się o awans. Na razie nie zaczęliśmy grać, a drużyn które będą próbowały walczyć o awans jest sporo. To nie jest taka liga jak w zeszłym roku, gdzie dwa zespoły były ewidentnie silniejsze. Myślę, iż tych zespołów do awansu jest zdecydowanie więcej i ciężko wskazać w tej chwili pretendenta i naszego przeciwnika do awansu - przyznał Krzysztof Janczak na łamach portalu sportowefakty.pl. Naszym zdaniem: Bez wątpienia obecność doświadczonej rozgrywającej przyda się zespołowi. Tym bardziej, że z klubem pożegnał się wieloletni szkoleniowiec Jacek Skrok, którego na stanowisku zastąpił Krzysztof Janczak. Dla młodego trenera walka o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej stanowić będzie nie lada wyzwanie. Tym bardziej, że Piecobiogaz opuściło kilka kluczowych zawodniczek: Katarzyna Walawander, Olga Owczynnikowa i Paulina Chojnacka. Nie wykluczone jednak, że lukę skutecznie wypełnią pozyskane z ekstraklasowych parkietów Izabela Śliwa, Kinga Zielińska i Agata Skiba. Mimo ubytków Wielkopolanki powinny liczyć się w walce o awans. Przybyli: Krzysztof Janczak (trener>, Gabriela Jasińska (SMS Sosnowiec), Irina Archangielska (PTPS Piła), Kinga Hatala (AZS UEK Kraków), Kinga Zielińska (Pałac Bydgoszcz), Agata Skiba (Pałac Bydgoszcz), Izabela Śliwa (Trefl Sopot) Ubyli: Jacek Skrok - trener (Jadar Politechnika Radomska), Dominika Nowakowska (UKS Jedynka Aleksandrów Łódzki), Paulina Chojnacka, Małgorzata Lubera i Olga Owczynnikowa ( wszystkie Zawisza Sulechów), Katarzyna Walawender ((AZS UEK Kraków), Małgorzata Jeromin-Sobolewska (TPS Wybrzeże Rumia), Natalia Narożna
Jadar AZS Politechnika Radom
Cel drużyny: - Dla środowiska siatkarskiego w Radomiu i klubu, gra w pierwszej lidze kobiet to nowe doświadczenie. Dlatego realnym celem na najbliższy sezon będzie zapewnienie sobie miejsca w środku tabeli i pewne utrzymanie. W kolejnych latach, jeśli oczywiście znajda się sponsorzy, będziemy chcieli się rozwijać i walczyć o wyższe cele - powiedział Jacek Skrok po podpisaniu umowy na łamach Echa Dnia. Naszym zdaniem: Włodarze klubu z Mazowsza zdołali porozumieć się z Gedanią Gdańsk, która zrezygnowała z rywalizacji na pierwszoligowych parkietach i przekazała swoje miejsce ekipie z Radomia. W tej sytuacji klubowi działacze postanowili pójść za ciosem. Podpisano umowę ze sponsorem strategicznym, którym została firma Jadar. Skompletowano także zespół mający włączyć się do walki o czołowe miejsca. Choć Jacek Skrok wspomina o walce o utrzymanie to nazwiska zakontraktowanych zawodniczek mówią co innego. Sandra Cabańska i Natalia Kijakowa z KSZO Ostrowiec, Katarzyna Ciesielska i Marta Natanek z PTPS Piła oraz Michalina Jagodzińska, która przed dwoma laty wywalczyła awans do najwyższej klasy rozgrywek z TPS Rumia to siatkarki posiadające spore doświadczenie na parkietach zaplecza PlusLigi Kobiet. Naszym zdaniem słowa szkoleniowca, to zasłona dymna mająca pomóc drużynie uniknąć presji. Przybyli: Jacek Skrok - trener (Piecobiogaz Murowana Goślina), Miroslava Kijakova i Sandra Cabańska(AZS KSZO Ostrowiec Św.), Michalina Jagodzińska (TPS Rumia), Katarzyna Ciesielska (PTPS Piła), Karolina Grzelak (Sparta Warszawa), Marta Natanek (PTPS Piła), Magdalena Hawryła (AZS UEK Kraków) Ubyły: Ksenia Mazur (AZS KSZO Ostrowiec Św.), Aleksandra Guzikiewicz (Wisła Kraków), Agnieszka Sojka (urlop macierzyński)
Siódemka Legionowia Legionowo
Cel drużyny: - W przeciągu dwóch lat chcemy awansować do PlusLigi. Chciałbym, żeby to się stało już w tym roku i będziemy o to walczyć. Myślę, że Siódemka będzie dla nas szczęśliwa. Mamy bardzo dobrą drużynę i sztab szkoleniowy i wierzę, że to się może udać już w tym roku - przyznaje wiceprezes Legionowii Marek Bąk. Opiekun zespołu Wojciech Lalek również nie ukrywa, że drużynę stać na osiągnięcie wymarzonego celu. - Najlepiej pracuje się w klubie, który cele sobie zakłada, a nie gra by grać. Zarówno ja, jak i zawodniczki przyszliśmy do klubu, aby zrealizować cel, jakim jest awans do PlusLigi Kobiet. Wiem, że nie będzie łatwo, ale dziewczyny są bardzo ambitne - przyznał na przedsezonowej konferencji prasowej Wojciech Lalek. Naszym zdaniem: Po przejściu jak burza przez drugoligowe rozgrywki w Legionowie mają apetyt na kolejny awans. Trener Wojciech Lalek ma w swoich szeregach podopieczne, które występowały na ekstraligowych parkietach. Bez wątpienia liderką ekipy z Mazowsza powinna być Jolanta Studzienna, która w lecie była bohaterką najbardziej spektakularnego transferu. Obok niej do Legionowa powędrowała Ilona Gierak, grająca jeszcze do niedawna na parkietach PlusLigi Kobiet. Zważywszy na fakt, że kolejny rok w Legionowii występować będą Anna Sołodkiewicz, Małgorzata Plebanek i znakomita libero Magdalena Saad śmiało można stwierdzić, że wysokie aspiracje beniaminka są całkowicie uzasadnione. Przybyły: Ilona Gierak (Stal Mielec), Justyna Łunkiewicz (Union Stade Français Saint Cloud Paris - Francja), Jolanta Studzienna (Aluprof Bielsko-Biała), Iga Chojnacka (SMS PZPS Sosnowiec) Ubyły: Beata Mielczarek (AZS Politechnika Warszawska), Aneta Duda (Chemik Police), Marta Bronisz (AZS LSW Warszawa), Aleksandra Wachowicz i Marta Grzanka
Chemik Police
Cel drużyny: - Będę robił wszystko, aby jeszcze w tym sezonie doprowadzić klub do pełnej stabilizacji, zarówno finansowej jak i organizacyjnej. Cel jaki sobie stawiamy to doprowadzenie klubu do pełnego profesjonalizmu poprzez utworzenie Sportowej Spółki Akcyjnej i awans do siatkarskiej elity - powiedział Adam Kulbiej prezes PSPS Chemik Police na łamach serwisu chemik-police.pl. W to, że cel jest realny do osiągnięcia wierzy również Joanna Sowa. - W końcu nie będziemy najniższym zespołem w lidze! Wszystkie dziewczyny, które do nas dołączyły mają ok. 190 cm, więc to dla nas na pewno spore wzmocnienie na siatce. Zamierzamy włączyć się do walki o półfinał, a co będzie dalej zobaczymy - zadeklarowała rozgrywająca polickiej drużyny na łamach serwisu ligowiec.net. Naszym zdaniem: W Policach po wielu latach pojawiła się nadzieja. Ambitne plany nowego prezesa poparły Zakłady Chemiczne "Police" S.A. deklarując wsparcie finansowe pozwalające na budowę zespołu mogącego nie tylko wywalczyć awans do PlusLigi Kobiet, ale w przyszłości będącego w stanie bić się o medale. Co godne podkreślenia letni okres transferowy dla zespołu Mariusza Bujka nie oznaczał już tylko i wyłącznie ubytków kadrowych. Pozyskano kilka zawodniczek, które powinny w dużym stopniu wzmocnić siłę ataku Chemika. Czy tak będzie rzeczywiście przekonamy się za kilka miesięcy. Podopieczne Mariusza Bujka pokazały wielokrotnie, że sercem i ambicją potrafią sporo ugrać. W tym sezonie doszedł jeszcze atut wzrostu oraz stabilizacja organizacyjna i finansowa w klubie. To powinno zaowocować. Przybyły: Agnieszka Seta (AZS KSZO Ostrowiec Św.), Joanna Nickowska (RSMS Police), Aleksandra Pasznik (Orzeł Elbląg), Tamara Kaliszuk (PTPS Piła), Aneta Duda (Legionovia Legionowo) Ubyły: Natalia Matusz (Piast Szczecin), Agnieszka Kazanecka (Piast Szczecin), Joanna Gliwa (urlop macierzyński), Klaudia Boguszewska (TPS Wybrzeże Rumia), Dominika Mażul
Armatura Eliteski AZS UE Kraków
Cel drużyny: - Okres transferowy był najbardziej intensywny i najbardziej owocny od czasu, kiedy zostałem szkoleniowcem tego zespołu. Mamy silną kadrę zawodniczą oraz bardzo dobre warunki organizacyjno-finansowe. Zamierzamy mówić głośno i odważnie o awansie, bo grzechem zaniechania byłoby zakładać cele bardziej ostrożne - przyznał trener krakowskiej ekipy Tomasz Klocek na łamach azsskawauek.pl. Naszym zdaniem: Krakowianki wzmocniły w przerwie letniej min. Katarzyna Walawender, Justyna Ordak, Justyna Sachmacińska i Edyta Rzenno. Wydaje się więc, że okres transferowy dla ekipy spod Wawelu można uznać za udany, choć sympatycy Akademiczek z pewnością byliby bardziej usatysfakcjonowani gdyby udało zatrzymać się Marzenę Wilczyńską (Stal Mielec) i Kingę Hatalę (Piecobiogaz Murowana Goślina). Spadek "Eliteskom" nie grozi, ale opinie szkoleniowca z Krakowa o włączeniu się do walki o awans to raczej przesadny optymizm. Górna połowa tabeli bez wątpienia powinna stać się udziałem ubiegłorocznego beniaminka. Finał, to jednak za wysokie progi. Przybyły: Barbara Kubieniec (AZS Politechnika Śląska Gliwice), Justyna Sachmacińska (Gedania Żukowo), Żaneta Baran (Patria Sędziszów Małopolski), Katarzyna Połeć (Czarni Słupsk), Justyna Ordak (Silesia Volley), Edyta Rzenno (AZS Białystok), Agnieszka Starzyk-Bonach (TPS Rumia), Katarzyna Walawender (Piecobiogaz Murowana Goślina) Ubyły: Monika Sroga (urlop macierzyński), Karolina Surma (Wisła Kraków)Marzena Wilczyńska (Stal Mielec), Sandra Biernatek (Wisła Kraków), Kinga Hatala (Piecobiogaz Murowana Goślina), Magda Jagodzińska (Wisła Kraków), Magdalena Hawryła (Jadar Politechnika Radomska)
Silesia Volley I Mysłowice/Chorzów
Cel drużyny: - W tym sezonie po tym jak niektóre ekipy wzmocniły swój potencjał walka o pierwszą czwórkę będzie trudna. Mamy mocną Legionovię, Murowaną Goślinę, Kraków, Police, Aleksandrów Łódzki, do tego solidny jak zawsze Ostrowiec Świętokrzyski. Pewnymi niewiadomymi wydają się być Pszczyna, Trzebnica oraz Warszawa - choć młodość pokazała w końcówce sezonu, że nie wolno jej lekceważyć - przyznał na łamach silesiavolley.pl Sebastian Michalak trener Silesii Volley. Naszym zdaniem: Kiedy działacze Sokoła Chorzów i MOSiR Mysłowice zdecydowali się na połączenie sił, mówiło się o budowie silnej ekipy mającej wywalczyć awans do najwyższej klasy rozgrywek. Tymczasem po zajęciu trzeciej lokaty na zakończenie minionego sezonu drużyna Silesii została znacznie osłabiona. Odejście Iwony Kandory, Marioli Barszcz-Wojtowicz oraz Justyny Ordak bez wątpienia nie pozostanie bez wpływu na grę zespołu w nadchodzącym sezonie. Ostrożny w swoich deklaracjach jest opiekun śląskiej ekipy, który z uznaniem wypowiada się o przeciwnikach. Brak presji powinien pomóc jego podopiecznym. Wydaje się jednak, że powtórzenie ubiegłorocznego wyniku przerasta możliwości siatkarek, które na zakończenie rozgrywek powinny ulokować się w okolicach środka tabeli. Przybyły: Beata Gałek i Barbara Adamska (Silesia Volley II), Izabela Soja (Płomień Sosnowiec), Karolina Sowała (siatkówka plażowa), Rachel Laybourne (Sheffield - Ang) Ubyły: Iwona Kandora (Stal Mielec), Mariola Barszcz-Wojtowicz (Stal Mielec), Justyna Ordak (AZS UEK Kraków), Katarzyna Lisiecka (AZS KSZO Ostrowiec Św.), Katarzyna Furtak (Gaudia Trzebnica)
PLKS Pszczyna
Cel drużyny: - Myślę, że wspólnymi siłami osiągniemy w Pszczynie dobry wynik, a czy to będzie 5., 8. czy 1. miejsce, tego na dzień dzisiejszy nie wiemy. Oczywiście działacze chcieliby zdobyć 1. miejsce, ale nie wiem czy mi się to uda. Wszyscy chcielibyśmy, żeby w przyszłym sezonie była I liga w Pszczynie i były jakieś podwaliny tego zespołu - powiedział Dariusz Luks trener PLKS Pszczyna serwisowi plkspszczyna.pl. Naszym zdaniem: Szóste miejsce na zakończenie minionego sezonu nie usatysfakcjonowało w Pszczynie nikogo. Nic więc dziwnego, że w klubie doszło do rewolucji. Podziękowano za pracę min. Jarosławowi Bodysowi, którego na stanowisku szkoleniowca zastąpił Dariusz Luks. Nowy trener otrzymał zadanie zbudowanie zespołu od podstaw, czego efektem było pozostawienie zaledwie trzech siatkarek. Czy drastyczne zmiany zaowocują przekonamy się za kilka miesięcy. Jak na razie wiadomości płynące z Pszczyny są optymistyczne. Klub podjął współpracę z BKS Aluprof Bielsko-Biała czego efektem było kilka wspólnych treningów. Dla pierwszoligowca zajęcia z jedną z najlepszych polskich ekip były dobrą okazją do nauki. Na ile przyniosło to skutek pokażą mecze ligowe. Naszym zdaniem PLKS nie powinien zagrozić czołówce, ale spokojnie utrzymać się w lidze. Przybyli: Dariusz Luks - trener (Trefl Gdańsk), Marta Kutikow (Sparta Warszawa), Małgorzata Sikora (Sparta Warszawa), Natalia Staniucha (AZS KSZO Ostrowiec Św.), Marta Kluza i Paulina Dyc (RSMS Police), Wioletta Szkudlarek (Allgäu Team Sonthofen - Nie) Ubyli: Jarosław Bodys - trener (Gaudia Trzebnica), Agnieszka Bodys (urlop macierzyński), Aleksandra Szafraniec (Gaudia Trzebnica), Edyta Węcławek (Oslo Volley - Nor), Magdalena Kosiarska (zawieszenie kariery), Aleksandra Filip (Sokół 43 Katowice), Sandra Szczygioł (UKS Jedynka Aleksandrów Łódzki), Marta Lach (koniec kontraktu), Maria Haratyk (wyjazd do Luksemburga)
UKS Jedynka Aleksandrów Łódzki
Cel drużyny: Trudno spodziewać się, że drużyna beniaminka może liczyć na coś więcej niż utrzymanie. Tym bardziej, że przed dwoma laty tego celu nie udało się zrealizować mimo, że po rundzie zasadniczej Jedynka zajmowała 8. pozycję z bilansem 9 zwycięstw i 11 porażek. W Aleksandrowie Łódzkim wierzą, że tym razem historia ze spadkiem się nie powtórzy. Nikt natomiast nie miałby nic przeciwko zajęciu na koniec sezonu 8. pozycji. Naszym zdaniem: Spośród drużyn, które typowane są do walki o utrzymanie Jedynka prezentuje się dość solidnie. Po awansie drużynę wzmocniły cztery siatkarki z doświadczeniem na pierwszoligowych parkietach. Czy to wystarczy do zapewnienia sobie ligowego bytu? Do osiągnięcia tego celu potrzebna będzie stabilna forma, której brakowało w przedsezonowych sparingach. Aleksandrowianki potrafiły w nich pokonać Jadar AZS Politechnikę Radom i Piecobiogaz Murowana Goślina, aby przegrać z teoretycznie słabszą Gaudią Trzebnica. Problemem może być także realna ocena możliwości zespołu, bowiem w większości turniejów zespół beniaminka rywalizował z drużynami z niższych lig. Brak ogrania w rywalizacji z silniejszymi przeciwnikami może zaowocować. W przypadku Jedynki utrzymanie będzie sporym sukcesem. Przybyły: Anna Związek (AZS KSZO Ostrowiec Św.), Natalia Wardzińska (AZS KSZO Ostrowiec Św.), Dominika Nowakowska (Piecobiogaz Murowana Goślina), Sandra Szczygioł (PLKS Pszczyna) Ubyły: Katarzyna Łubis (Budowlani Toruń), Daria Bąkowska, Maja Motylewska, Katarzyna Buchalska (urlop macierzyński), Klaudia Maryniak (UKS Ozorków), Karolina Wiśniewska (koniec kariery)
AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św.
Cel drużyny: - Prawdopodobnie nie będzie w tym sezonie takiego zespołu, jakim w ubiegłym była Piła czyli poza zasięgiem, a w czołówce powinno być 5-6 zespołów. Wyjazdy do Radomia, Warszawy i Legionowa powinny dać nam odpowiedź na pytanie, czy będziemy w stanie włączyć się do rywalizacji z czołówką. Na dzień dzisiejszy wyrokuje naszą pozycję w I lidze na środek tabeli, ale zobaczymy jak to się ułoży po pierwszych meczach, tym bardziej, że układ mamy nie za specjalny, bo w pierwszych pięciu kolejkach cztery razy gramy na wyjeździe - powiedział Roman Murdza na łamach azs.kszo.info. Naszym zdaniem: Kolejny obok PLKS Pszczyna klub, który dokonał diametralnych zmian w składzie. Trener Murdza nie ukrywa, że to posunięcie ma swoje dobre i złe strony. Drużyna w której przez ostatnie 3 lata zachodziły kosmetyczne zmiany doskonale się ze sobą rozumiała, jednak nie przyniosło to efektów w postaci wyniku. Postawiono na młode i ambitne siatkarki, które z każdym meczem powinny zdobywać cenne doświadczenie. Skoro przez tyle lat KSZO nie odegrało znaczącej roli na zapleczu PlusLigi Kobiet trudno się dziwić decyzji działaczy. Na razie drużynę czeka walka o utrzymanie, ale być może zaowocuje niebawem. Póki co siatkarki AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św. wywalczyły brązowe medale Mistrzostw Polski Akademickich Zrzeszeń Sportowych co może być dobrym znakiem na przyszłość. Przybyły: Sylwia Chmiel (Szóstka Biłgoraj), Ksenia Mazur (AZS Politechnika Radomska), Dominika Nowakowska (SMS PZPS Sosnowiec), Katarzyna Lisiecka (Silesia Volley), Aleksandra Szymańska (TPS Rumia), Jelena Bernatowicz (Mińczanka Mińsk - Blr), Marina Winogradowa (Grodno - Blr), Alicja Stefańska ( Jedynka Ostrowiec Św.) Ubyły: Miroslava Kijakova (SVK), (Jadar Politechnika Radomska), Agnieszka Seta (Chemik Police), Katarzyna Nadziałek (Karpaty Krosno), Natalia Wardzińska i Anna Związek (UKS Jedynka Aleksandrów Łódzki), Natalia Staniucha (PLKS Pszczyna), Sandra Cabańska (Jadar Politechnika Radomska), Martyna Wyszomierska (Szóstka Biłgoraj), Anna Gawron (szuka klubu)
Gaudia Budmel Trzebnica
Cel drużyny: - Celem jest utrzymać się w I lidze. Takie zadanie postawił nam zarząd i sztab szkoleniowy. Uważam, że będzie to sukces, bo drużyna niewiele się zmieniła od poprzedniego sezonu - zapowiada Aleksandra Szafraniec na łamach serwisu wroclawprzezsiatke.blogspot.com. Naszym zdaniem: Minimalizm działaczy z Trzebnicy jest w pełni zrozumiały. Dla zespołu, który po raz pierwszy w swojej historii zagra na zapleczu PlusLigi Kobiet już sam awans był olbrzymim i niespodziewanym sukcesem. Szkoda, że włodarze klubu nie zdołali dokonać zbyt wielu wzmocnień, bowiem w tej sytuacji trudno będzie drużynie realnie myśleć o przedłużeniu swojej przygody z pierwszą ligą. Tym bardziej, że spotkania sparingowe pokazały jak wiele pracy czeka trenera Gaudii Jarosława Bodysa. Przegrane z zespołami drugoligowymi zapewne nie budzą optymizmu przed rozpoczęciem rozgrywek. Wydaje się więc, że zgodnie z powiedzeniem „wszystko co dobre szybko się kończy” zespół z Trzebnicy po rocznej przygodzie powróci na drugoligowe parkiety. Przybyli: Jarosław Bodys - trener (PLKS Pszczyna), Aleksandra Szafraniec (PLKS Pszczyna), Agata Turbak i Anastazja Bańska (AZS Politechnika Śląska Gliwice), Katarzyna Furtak (Silesia Volley) Ubyli: Jarosław Jeżewski - trener, Dominika Marszałek (Sparta Warszawa), Marta Ciszczoń i Ewelina Mednucka
Sparta Warszawa
Cel drużyny: Tomasz Kamuda, który w nadchodzącym sezonie poprowadzi zespół Sparty nie ukrywa, że zdecydował się podpisać kontrakt, ponieważ popiera politykę organizacyjną klubu. Nowy szkoleniowiec przyznaje, że celem jego podopiecznych jest szlifowanie umiejętności siatkarskich, a w efekcie systematyczna poprawa osiąganych wyników. W minionym sezonie zespół zajął 9. lokatę co było sporą niespodzianką i bez wątpienia powtórzenie tego wyczynu zadowoli stołecznych działaczy. Naszym zdaniem: Drużyna w porównaniu z minionym sezonem niewiele się zmieniła. Do ekipy Tomasza Kamudy dołączyła jedynie Izabela Kasprzyk z bydgoskiego Pałacu. Wszystko wskazuje na to, że w Warszawie wszyscy są przekonaniu o skuteczności klubowej polityki zgodnie z którą klub ma odkrywać i szlifować siatkarskie diamenty. Czas pokaże, czy takie posunięcie było słuszne. Wyniki meczów sparingowych z udziałem Sparty pozwalają mieć jednak nadzieję na osiągnięcie dobrego rezultatu w nadchodzącym sezonie. Wygrane z Jadarem Politechniką Radom oraz porażka dopiero po tiebreaku z AZS Białystok na turnieju w Radomiu pokazują, że w drużynie tkwi potencjał. Naszym zdaniem Warszawianki powinny liczyć się raczej w walce o utrzymanie, jednak wyżej notowane ekipy nie powinny zawodniczek trenera Kamudy lekceważyć. Przybyli: Tomasz Kamuda - trener (Stal Mielec), Dominika Marszałek (Gaudia Budmel Trzebnica), Paulina Głaz (Tomasovia Tomaszów Lub.) Ubyli: Marcin Wojtowicz - trener (SMS PZPS Sosnowiec), Marta Kutikow i Małgorzata Sikora (PLKS Pszczyna), Karolina Grzelak (Jadar Politechnika Radomska), Eliza Białczak (Orzeł Elbląg), Magdalena Ziętek (liga uniwersytecka - USA)
TPS Wybrzeże Rumia
Cel drużyny: - Przyciągnięcie jak największej liczby kibiców. To im poświęcamy cały trud włożony w trakcie treningów, gdyż pragniemy godnie reprezentować ich, jak i całe środowisko lokalne, które nas mocno wspiera - powiedział o celach na najbliższy sezon trener TPS-u Wybrzeże Rumia Piotr Sobolewski portalowi moja-rumia.pl. Naszym zdaniem: Trudno dziwić się deklaracji szkoleniowca dotyczącej planów zespołu na najbliższy sezon. Zawirowania wokół klubu sprawiły, że drużynę trzeba było budować niemal od zera. Sytuacji nie ułatwiały zawirowania organizacyjne wokół klubu. To wszystko nie zniechęciło jednak Piotra Sobolewskiego, który przejął zespół pod koniec minionego sezonu od Jerzego Skrobeckiego. Ze starego składu w kadrze na nowy sezon pozostała tylko Aleksandra Theis. Pozostałe siatkarki zdecydowały się na zmianę barw klubowych. Wydaje się jednak, że osoba szkoleniowca oraz oczyszczona atmosfera wokół klubu powinny zaowocować i siatkarki z Rumi powinny na zakończenie sezonu ulokować się w środku tabeli. Przybyły: Magdalena Lenz, Magdalena Banecka (Szóstka Biłgoraj), Małgorzata Sobolewska-Jeromin (Piecobiogaz Murowana Goślina), Monika Bryczkowska (Gedania Gdańsk), Marta Szafraniak, Żaneta Rzepnikowska i Małgorzata Łysiak (E.Leclerc Orzeł Elbląg), Anna Łozowska i Natalia Gajewska (Gedania Gdańsk), Karolina Węgrzyniak (wychowanka) Ubyły: Izabela Hohn (Joker/Mekro Świecie), Agnieszka Starzyk-Bonach (AZS UEK Kraków), Natalia Ziemcowa (UKR), (Pałac Bydgoszcz), Michalina Jagodzińska (Jadar Politechnika Radomska), Alicja Leszczyńska (Köpenicker SC - Nie), Ewelina Mikołajewska (Budowlani Łódź), Veronika Hudima (PTPS Piła), Aleksandra Szymańska (AZS KSZO Ostrowiec Św.), Mayvelis Martinez Adlum (Pałac Bydgoszcz), Ewelina Toborek (szuka klubu)
Terminarz 1 kolejki Gaudia Trzebnica - TPS Rumia Jedynka Aleksandrów Ł. - Piecobiogaz Murowana Goślina Legionovia Legionowo - Silesia Volley I Sparta Warszawa - AZS UE Kraków(5.10.2011) AZS Politechnika Radom - AZS KSZO Ostrowiec Św. (30.09.2011) Chemik Police - PLKS Pszczyna
W artykule wykorzystano wypowiedzi pochodzące z: Głosu Wielkopolskiego, Echa Dnia oraz serwisów ligowiec.net, azsskawauek.pl, silesiavolley.pl, plkspszczyna.pl, azs.kszo.info, wroclawprzezsiatke.blogspot.com, moja-rumia.pl
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×