GTPS Gorzów zmienia decyzję - gra dalej w I lidze

Dużo szumu, małe zmiany. Z powodów finansowych gorzowianie jeszcze tydzień temu zapowiedzieli wycofanie z I ligi. Dziś wiemy, że kadra GTPS na pewno będzie liczyła 10 zawodników, którzy mają walczyć o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy

Z zespołem pożegnał się środkowy Dariusz Szulik, który zasila drugoligowy Camper Wyszków. Pod znakiem zapytania stoi obecność Macieja Naliwajko. - Z zawodnikiem chcemy zwyczajnie rozwiązać kontrakt. Zgodnie z umową przez miesiąc będzie jeszcze mógł u nas grać, ale potem pożegnamy się ze względu na cięcia finansowe - zdradza Zenon Michałowski, wiceprezes GTPS. -Jeśli Naliwajko będzie chciał odejść wcześniej, umożliwimy mu to - dodaje.

Nadal reprezentantami GTPS są wychowankowie gorzowskiej siatkówki: Paweł Maciejewicz (atakujący), Patryk Wojtysiak (atakujący), Konrad Krzywiecki (rozgrywający), Michał Gaca (libero), Maciej Polański (środkowy), Krzysztof Kocik (przyjmujący). Dołączą do nich Michał Mysera (środkowy), Bartłomiej Neroj (rozgrywający), Michał Błoński (przyjmujący) oraz Michał Kocoń (przyjmujący). Szkoleniowcem nadal jest Roland Dembończyk.

- Na treningi zaprosimy wyróżniających się juniorów. Kiedy znajdą uznanie w oczach trenera, wystąpią w meczach ligowych - mówi wiceprezes Krzysztof Śmigiel. - Jeśli będzie potrzeba, to sam też się przebiorę i pomogę na boisku - dodaje żartobliwie były siatkarz, olimpijczyk z Atlanty z 1996 roku.

Dramat gorzowian rozpoczął się w momencie, gdy miasto zdecydowało się obniżyć dotację dla siatkarzy w 2012 roku z 400 tys. do planowanych nieoficjalnie około 100 tys. 23 grudnia klub zapowiedział w związku z tym wycofanie z rozgrywek. Po tygodniu negocjacji włodarze doszli z siatkarzami do porozumienia. Jak informuje Śmigiel, budżet zmalał o około 60 proc.

-Pensje dla zawodników cały czas są poważne - mówi działacz, nie ujawniając jednak konkretnych kwot. -Żaden sponsor od nas nie odszedł, ale jeśli miasto nie wywiąże się ze swoich zobowiązań, to nie wykluczamy zaległości wobec zawodników. Może się powtórzyć historia z zeszłego sezonu, ale będzie to od nas zupełnie niezależne - dodaje wiceprezes. Rok temu klub był dłużny zawodnikom wypłaty nawet za cztery miesiące. Zaległości spłacał w ratach także po zakończeniu rozgrywek.

Obecnie GTPS zajmuje dopiero jedenastą (przedostatnią) pozycję w tabeli. Nowy cel gorzowian to utrzymanie w I lidze.

Komentarze (0)