– Piotra bardzo bolał brzuch i wylądował w szpitalu we Włoszech. Lekarz stwierdził, że to atak wyrostka robaczkowego i potrzebna będzie szybka operacja. "Gato" wolałby jednak wrócić do domu i tam poddać się zabiegowi. Na razie dostał antybiotyki i czekamy, jak rozwinie się sytuacja – powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym drugi trener ZAKS-y Sebastian Świderski.
Piotr Gacek wrócił do Polski w środę rano i w najbliższym czasie zostanie poddany operacji. Tymczasem trener Daniel Castellani ma spory ból głowy z obsadą pozycji libero. Do Włoch nie polecieli bowiem Łukasz Wiśniewski oraz zastępujący ostatnio Gacka Łukasz Koziura. – Nie można było zmienić biletu i nasz drugi libero musiał zostać w domu. Mamy 11 zawodników, w tym dwóch z Młodej Ligi. Ale nie zamierzamy narzekać, lecz walczyć o wygraną – przyznał Świderski.
Źródło: Przegląd Sportowy