W bojowych nastrojach - zapowiedź meczu AZS Politechnika Warszawska - Effector Kielce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze PlusLigi wracają na parkiety. Najbardziej pasjonująco zapowiada się pojedynek warszawskiej Politechniki z Effectorem Kielce. Kto z tej dwójki udanie zainauguruje sezon?

W tym artykule dowiesz się o:

Siatkarze ze stolicy mają prawo być w dobrych humorach. Po triumfie w Memoriale Zdzisława Ambroziaka, która udowodniła ich dobrą dyspozycję już na starcie sezonu, podopieczni Jakuba Bednaruka szykują się na pierwsze starcie o punkty. Mecz z Effectorem Kielce - mimo że zaraz na inaugurację - jest niezwykle istotny dla obu drużyn, gdyż ze względu na rozszerzenie ligi, rywalizacja o środek tabeli nabierze jeszcze większych rumieńców.

- Chcemy grać szybką, wesołą i efektowną dla oka siatkówkę - zapowiada Bednaruk. Takie nastawienie sprawdziło się w ubiegłym sezonie. Pytanie, czy i w tym wystarczy na grę w play-offach. - Ważne są też mniejsze cele, a takie będziemy stawiać przed każdym ligowym pojedynkiem. Chcemy dawać z siebie wszystko i wygrywać - zapowiada popularny "Diabeł".

Zmiany w składzie Inżynierów nie wpłynęły na zespół negatywnie. Wręcz przeciwnie, drużyna prezentuje się przyzwoicie po wymianie niemal całej pierwszej szóstki, a obaj rozgrywający - nawet krótko trenujący z Politechniką Juraj Zatko - dobrze prowadzą grę ofensywną zespołu.

- Ponad dwumiesięczne przygotowania przebiegły po naszej myśli. Teraz pozostało nam wyjść na boisko i walczyć o zwycięstwa - powiedział dla oficjalnej strony klubu kapitan Politechniki, Maciej Pawliński. - Effector to teoretycznie niżej notowany rywal, ale nie możemy go zlekceważyć. Jestem dobrej myśli - dodał.

Wesoła siatkówka - to sposób na grę w tym sezonie trenera Bednaruka
Wesoła siatkówka - to sposób na grę w tym sezonie trenera Bednaruka

W kieleckiej drużynie także panują bojowe nastroje przed pierwszym pojedynkiem sezonu. - [i]Wszyscy czekamy na to pierwsze spotkanie. Mecze sparingowe mają to do siebie, że sprawdza się na nich różne ustawienia, zagrania, a potem jest analiza i poprawienie błędów. Natomiast w meczach ligowych marginesu błędu już nie ma i liczą się tylko punkty. Na pewno jedziemy do Warszawy nastawieni na walkę z

Politechniką. Zdajemy sobie sprawę z siły przeciwnika. Jest to zespół bardzo mocny, co ostatnio pokazał w ostatnim turnieju pokonując utytułowanych rywali. Na pewno jest faworytem w tym spotkaniu, ale my będziemy walczyć - [/i]podkreślił na pomeczowej konferencji trener kielczan, Dariusz Daszkiewicz[color=#000000].

Do zespołu Effectora w ostatniej chwili dołączył Bartosz Kaczmarek. - [/color]Klub z Kielc wyciągnął do mnie rękę, dał mi duży kredyt zaufania, bo nie ukrywam, że bardzo ciężko było mi znaleźć pracodawcę w połowie września, dlatego chciałbym odwdzięczyć się wszystkim. Będę chciał udowodnić, że nie jestem zapchajdziurą, tylko chcę coś wnieść pozytywnego do zespołu - zapewniał nowy libero kieleckiej drużyny.

[color=#000000]AZS Politechnika Warszawska - Effector Kielce / sobota, 12 października 2013r., godz. 17, Arena Ursynów

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy![/color]

Źródło artykułu:
Komentarze (0)