Marta Szymańska: W Sopocie mieli Rachel Rourke, my mamy Heike Beier
- To był ciekawy mecz, pełen zwrotów akcji. Na brak emocji z pewnością nie można było narzekać - powiedziała po wygranej nad Pałacem Bydgoszcz rozgrywająca Aluprofu Bielsko-Biała Marta Szymańska.
Sukces Aluprofu Bielsko-Biała mógł być znacznie mniej okazały, gdyby nie znakomita postawa Danijeli Nikic w polu zagrywki i Heike Beier w ataku. Obie siatkarki pod koniec drugiego seta, przy stanie 22:15 dla miejscowych, wzięły na swoje barki ciężar walki, doprowadzając do zwycięskiej końcówki. - Starałyśmy się utrzymać koncentrację do samego końca. Duże brawa należą się Danijeli Nikić, która bardzo nam pomogła swoim konsekwentnym i agresywnym serwisem. To znacznie ułatwiło nam ustawianie bloku. Brawa również należą się Heike (Beier - dop. red.), naszej dzisiejszej MVP, która skończyła najważniejsze piłki. W zeszłym sezonie w Sopocie mieli Rachel Rourke, w tym, my mamy Heike Beier - przyznała w rozmowie z naszym portalem rozgrywająca Aluprofu Bielsko-Biała.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!