Czasem brakuje słów - komentarze po meczu Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Beef Master Budowlani Łódź

Trener Grabowski po zwycięskim meczu dziękował swoim asystentom za kawał dobrej roboty, a trener Kawka... miał niewiele do powiedzenia po druzgocącej porażce.

Magdalena Śliwa (kapitan Beef Mastera Budowlanych Łódź): Jestem bardzo szczęśliwa, że wygrałyśmy to spotkanie. Sytuacja w tabeli jest taka, a nie inna, zespoły od czwartego do ósmego miejsca walczą o każdy punkt. Bardzo nam na nich zależało, dlatego tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa nad solidnym zespołem. Taka wygrana naprawdę cieszy.

Eleonora Dziękiewicz (kapitan Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza): Pozostaje mi tylko pogratulować łodziankom ich waleczności. Życzyłabym sobie, żebyśmy zawsze grały tak, jak w pierwszym secie, czyli z małą ilością błędów i dobrze w ataku oraz bloku. Niestety, w kolejnych trzech setach popełniłyśmy dużo błędów i nie grałyśmy konsekwentnie.

Adam Grabowski (trener Beef Mastera Budowlanych Łódź): Jesteśmy bardzo szczęśliwi i zadowoleni z wyniku. Jednak w tym sezonie na osiem meczów tylko w dwóch udało nam się wygrać pierwszego seta. Tak generalnie dostajemy w nim tęgie lanie i to chyba znak rozpoznawczy naszego zespołu... Chyba musimy zacząć grać od drugiego seta. Wielkie podziękowania dla dziewczyn, ale przede wszystkim chciałbym pogratulować moim asystentom, Kubie Głuszakowi i Bartoszowi Krzyształowiczowi, za odwalenie naprawdę dobrej roboty. Serdeczni im za to dziękuję.

Waldemar Kawka (trener Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza): Gratuluję drużynie przeciwnej zwycięstwa... poza tym nie mam nic więcej do powiedzenia, niech to wystarczy za komentarz.

Źródło artykułu: