Katarzyna Zaroślińska: Liczymy na komplet punktów w ostatnich meczach

Dąbrowski zespół miał powody do zadowolenia po wygranej z PGNiG Naftą Piła, ale atakująca MKS-u przypomniała, że Tauron Banimex MKS czeka trudne zadanie w trzech ostatnich kolejkach fazy zasadniczej.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Walcząca o miejsce w czołowej ósemce Orlen Ligi PGNiG Nafta Piła przyjechała do Dąbrowy Górniczej w celu zdobycia cennych punktów, co nie było zadaniem z góry skazanym na niepowodzenie, biorąc pod uwagę rozczarowującą postawę Tauronu Banimex Dąbrowa Górnicza w tym sezonie. Jak zauważył trener Nicola Negro, pilanki w drugiej fazie rundy zasadniczej ligi zdobyły tyle samo punktów co obrońca mistrzowskiego tytułu Atom Trefl Sopot.

Ostatnie zdobycze nie zdały się jednak wielkopolskiej drużynie na wiele. Zagłębianki szybko rozprawiły się z nią w trzech setach, zaś MVP meczu została wybrana Katarzyna Zaroślińska, autorka 14 punktów (przy 37 proc. skuteczności) - Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, na pewno będzie to kroczek w kierunku lepszej gry. Super jest wygrać 3:0 - stwierdziła podstawowa atakująca dąbrowskiej ekipy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Nie tylko 27-letnia atakująca zasłużyła na pochwały po sobotnim meczu w hali "Centrum". Rozgrywającej Ozge Kirdar Cemberci doskonale układała się współpraca ze środkowymi, Eleonorą Dziękiewicz i Rachael Adams. Szczególnie Amerykanka (zdobywczyni 9 pkt) może mieć powody do zadowolenia: 78 procent skutecznego ataku udowadnia, że środkowa wraca do spodziewanej dyspozycji. - Jesteśmy tylko ludźmi i każda z nas ma prawo do słabszego dnia. Mnie zdarzył się taki we Wrocławiu, Rachael być może miała taki, kiedy grałyśmy z BKS-em. Cieszymy się z tego, że tak jak cała drużyna zagrała świetne spotkanie - siatkarka chwaliła koleżankę.

Dąbrowski MKS czeka wyjazd do Łodzi i bój z Beef Masterem Budowlanymi Łódź. Wicemistrza Polski nie trzeba dodatkowo motywować przed tym meczem: chce się on zemścić za bolesną porażkę z ekipą Adama Grabowskiego na własnym terenie (1:3). - Będzie to na pewno ciężki mecz, w tym sezonie żadnego spotkania nie można zaliczyć do łatwych. Zamierzamy zdobyć do końca tej rundy jak najwięcej punktów, oby był to komplet. Trzeba ustawić się na jak najwyżej pozycji przed rundą play-off. Łódź jest trudnym terenem, a zespół z tego miasta dobrze spisuje się u siebie. Zobaczymy, jak to będzie, na razie koncentrujemy się na tym, co nas czeka - oceniła sytuację zawodniczka zespołu z Dąbrowy Górniczej.

Najważniejsze było podejście do spotkania - komentarze po meczu Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - PGNiG Nafta Piła

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×