Łukasz Wiśniewski: Mieliśmy najsłabsze notowania w gronie półfinalistów

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle obroniła wywalczony przed rokiem Puchar Polski, pokonując najpierw PGE Skrę Bełchatów, a następnie Jastrzębski Węgiel.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle od czwartku do niedzieli rozegrała w Zielonej Górze trzy spotkania: w pierwszym nie tracąc seta, w sobotnim zwyciężając po tie-breaku, a w finale po czterosetowej batalii. Najlepszym blokującym turnieju został wybrany Łukasz Wiśniewski, środkowy kędzierzyńskiego zespołu.

W finale Pucharu Polski ZAKSA pokonała Jastrzębski Węgiel, który dzień wcześniej rozbił Asseco Resovia Rzeszów. - Nie mieliśmy w tym turnieju już nic do stracenia. Bardzo się cieszymy, bo mimo wyniku, to był dużo trudniejszy turniej niż ten w zeszłym roku. Z całej czwórki półfinalistów my byliśmy najsłabiej notowanym zespołem, najmniej na nas stawiano - powiedział po zwycięstwie Wiśniewski. Fakt, że kędzierzynianie nie byli murowanymi faworytami, z pewnością pomógł drużynie. - To tym bardziej dodawało nam siły, a półfinałowe zwycięstwo ze PGE Skrą było solidną podstawą do niedzielnego wyniku - dodał.

Finał trzymał w napięciu. Kiedy po 10-minutowej przerwie ekipy wróciły na parkiet przy stanie 1-1 w setach, wszystko mogło się zdarzyć. - Każdy set jest ważny, według mnie ten pierwszy miał duże znaczenie - przyznał kędzierzyński środkowy. W premierowej odsłonie jastrzębianie prowadzili nawet czterema punktami, by po drugiej przerwie technicznej pozwolić rywalom na odrobienie strat i kilka chwil później - wygranie seta. - Jestem przeszczęśliwy, bo to był zupełnie inny turniej niż w tamtym roku, było dużo ciężej - cieszył się Wiśniewski.

O chwili wytchnienia nie ma jednak mowy, terminarz w PlusLidze jest napięty. - W niedzielę gramy trzeci mecz w fazie play-off. Mam nadzieję, że zakończymy tę rywalizację już w Olsztynie i nie będziemy musieli wracać do naszej hali. Nie ukrywamy, że najlepiej byłoby to zrobić już w pierwszym spotkaniu - wyjaśnił środkowy ZAKSY. Kędzierzynianie w dwóch meczach we własnej hali nie przegrali nawet seta z Indykpolem AZS Olsztyn.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Naj... Pucharu Polski mężczyzn

Czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdoła zakończyć sezon w PlusLidze na podium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×