Fabian Drzyzga: Kraków Arena to najlepsza hala w Polsce. Dlaczego nie zagramy tu na mistrzostwach świata?
Polska reprezentacja odniosła drugie zwycięstwo nad Brazylią w tegorocznej Lidze Światowej. Dokonała tego na oczach 15 tys. kibiców zgromadzonych na trybunach Kraków Areny.Wszyscy jak jeden mąż rozpływali się w zachwytach nad najnowocześniejszym obiektem w Polsce. Kraków Arena okazała się szczęśliwa dla Polaków, którzy otworzyli ją zwycięstwem nad Canarinhos. Oprócz samej wygranej ważny jest także jej styl, a ten zdecydowanie mógł się podobać. - Cieszy to, co wykonujemy od samego początku, odkąd spotkaliśmy się na kadrze. Nasza praca przynosi efekty, z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień, z meczu na mecz, wszystko wygląda coraz lepiej. Dogadujemy się na boisku. Dodatkowo, nasze największe gwiazdy powróciły już do reprezentacji, ale wkomponowują się stopniowo w grę, więc nie stanowi to problemu. Bartek Kurek zagrał dziś tylko chwilę, a z Piotrkiem Nowakowskim znam się już dobre kilka lat, więc nie potrzebujemy wiele czasu na zgranie. Trzon zespołu pozostaje ten sam - skomentował Fabian Drzyzga, który po raz kolejny poprowadził Polaków do zwycięstwa.
24-letni rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów zbiera w tej edycji Ligi Światowej wzorowe noty. Dzięki niemu gra reprezentacji przyspieszyła i nabrała polotu. - W porównaniu do ostatnich lat nie gramy prostej siatkówki. Wtedy nasza gra opierała się tak naprawdę tylko na Bartku Kurku, który wykonywał niezliczoną ilość ataków podczas każdego meczu. Oczywiście, przynosiło to efekty, ale tylko do jakiegoś momentu. Bartek też jest człowiekiem i po prostu potrzebuje wsparcia. To jest gra zespołowa i trzeba o tym pamiętać - powiedział Drzyzga.
Wygrana z Brazylią w Kraków Arenie jest 10. w historii odniesioną nad Canarinhos w rozgrywkach Ligi Światowej. Bilans wciąż pozostaje jednak niekorzystny, bowiem pozostałe 22 mecze Kanarki rozstrzygały na swoją korzyść. - Cieszmy się, że te zwycięstwa z Brazylią w ogóle są. Chcemy awansować do finału Ligi Światowej, bo jeżeli to się nam nie uda, to pozbawimy się szansy na grę z najlepszymi zespołami globu i na mistrzostwach świata też nic nie ugramy - powiedział polski rozgrywający.
Nowa hala poniosła biało-czerwonych do przekonującego i niezwykle istotnego zwycięstwa. Polacy zgodnie chwalili obiekt. - Sala jest najlepsza w Polsce. Zadam więc pytanie: czemu my tutaj nie gramy na mistrzostwach świata? - pytał retorycznie Drzyzga.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
LŚ, gr.A: Lepsi pod każdym względem - statystyki Polaków po meczu z Brazylią w Krakowie
-
Bhoy67 Zgłoś komentarz
decyzję związku... I z tego co pamiętam w 2008 roku nie wiadomo było jeszcze, że Polacy najwięcej meczów zagrają właśnie we Wrocławiu. No chyba, że tyle czasu tak szzbko zleciało i mnie się pomyliło :D -
realista_pzps Zgłoś komentarz
Nikt wtedy nie krzyczał "dlaczego nie Kraków" Gdy w 2008 roku Ruben Acosta podarował nam organizacje MS to pod halą w Krakowie nie było nawet jeszcze dziury w ziemi a Wrocław miał w planie rozbudowę hali do 10 tysięcy. Umowy z miastami gospodarzami trzeba respektować a te podpisane były kilka lat temu. A kto wówczas wiedział, czy Kraków wyrobi się z budową hali i jak ona będzie wyglądać. A może właśnie tak jak Wrocław gdzie były plany rozbudowy i nic z tego nie wyszło. -
ares87 Zgłoś komentarz
ułatwi grę całej drużynie. Co do hali to oczywiście polityka zadecydowała że Wrocław i jeszcze perfidnie Krakowowi odebrano 3 fazę z ewentualnym udziałem Polaków(bo takie były pierwotne założenia) w zamian za MHW. Szkoda bo Kraków Arena robi niesamowite wrażenie jako całość a także cała organizacja, wjazd pod halę, wyjazd po imprezie perfekcyjnie mimo iż to pierwsza impreza(od wejścia do samochodu w 15 min na autostradzie). Ekran na hali w nocy robi niesamowite wrażenie - wynik meczu można śledzić pewnie z kilku kilometrów. Jedyny minus to spore oddalenie trybun od parkietu ale to jest koszt jaki trzeba zapłacić za wielofunkcyjność tej hali. -
nowa Zgłoś komentarz
Fabian jak ja lubię tego gościa. Fajny wywiad w którym zaznacza dobrą atmosferę (zgoda, wsparcie, bez foch) w zespole czyżby w AA takiej nie było. -
wislok Zgłoś komentarz
polityka,polityka, wiadomo z taśm kto uratował reprezentację siatkarzy. -
naomily Zgłoś komentarz
Katowicach czy gdziekolwiek indziej.. bardzo nie przepadam za tą halą, źle się ogląda mecze na niej rozgrywane gdyż główną uwagę zwracają wielkie ?kolumny.. co z tego że ładnie wygląda z zewnątrz skoro w środku to totalne nieporozumienie, niestety już za późno na jakiekolwiek zmiany, zresztą kto by zwracał uwagę na kibiców.. -
stary kibic Zgłoś komentarz
Hala w Krakowie zdetronizowała dotychczasowe dokonania widowiskowe naszych liderów.. Mam nadzieję, że nie będzie miała problemów z utrzymaniem z przyczyn "obiektywnych". Hala we Wrocławiu też jest piękną halą - jednak dziś już dla innych, niż reprezentacyjna siatkówka celów.. Mam też zdecydowanie najbliżej z tych wielotysięczników. -
Bhoy67 Zgłoś komentarz
najmniejszej hali mistrzostw. Środkowy palec w stronę Przedpełskiego, byle hajs się zgadzał, tfu! We Wrocławiu powinny grać najsłabsze zespoły i tam powinny być wszystkie najmniej ciekawe mecze, a Polacy nie powinni tam grać nawet jednego meczu. -
sheldon Zgłoś komentarz
to jest skandal, zeby nasza reprezentacja grala na MŚ we wlasnym kraju w takiej hali, majac co najmniej kilka o wiele lepszych... -
ton60 Zgłoś komentarz
ich Foro Italico ! -
Speedwaymaniak Zgłoś komentarz
Krakowie odbędą się mecze tej fazy bezpośrednio przed półfinałami (ciężko to nazwać fazą ćwierćfinałową). No ale przenieśli mecze do Łodzi i tyle z siatki u Krakusów. -
Hockley Zgłoś komentarz
imprezie stulecia polskiej siatkówki. Rachunek jest prosty. Na 4 mecze we Wrocławiu wejdzie prawie 25 tysięcy kibiców, a mogłoby wejść w Krakowie 60 tysięcy kibiców. Takie rzeczy tylko w Polsce. -
cukiereczek Zgłoś komentarz
Wrocław się Panu nie podoba, Panie Drzyzga ?