Lucas Loh: Nie możemy być zadowoleni

Brazylijski przyjmujący jest jednym z kilku nowych zawodników w składzie ZAKSY. - Przed nami jeszcze wiele pracy - mówi o formie swojego zespołu na parę dni przed startem sezonu.

W miniony weekend Lucas Loh miał szansę zaprezentowania się przed większą publicznością podczas IX Memoriału Zdzisława Ambroziaka. Na parkiecie zameldował się zarówno w niespodziewanie przegranym spotkaniu z Politechniką Warszawską, jak i wyrównanym boju z BBTS-em Bielsko-Biała. Po zakończeniu zmagań, co zrozumiałe ze względu na rezultat swojej drużyny, nie mógł być usatysfakcjonowany.

- Z występu w tym turnieju nie możemy być zadowoleni. Myślę, że przed nami jeszcze dużo pracy i każdy z nas musi ostro szlifować formę przed rozpoczęciem sezonu, bo na pewno nie wygląda ona tak, jak byśmy chcieli - podkreślił przyjmujący, którego transfer ZAKSA oficjalnie potwierdziła w drugiej połowie czerwca. 
[ad=rectangle]
Brazylijczyk zwrócił uwagę na bardzo ważny aspekt, a mianowicie brak Pawła Zagumnego, Marcina Możdżonka i Pawła Zatorskiego na przedsezonowych treningach. - Te przygotowania były bardzo trudne, ponieważ nie mogliśmy trenować w pełnym składzie, kilku naszych czołowych zawodników grało w mistrzostwach świata - przyznał.

Co przede wszystkim powinna poprawić drużyna z Kędzierzyna-Koźla przed sezonem 2014/2015? - Jeśli chodzi o elementy czysto siatkarskie, to przede wszystkim musimy poprawić zagrywkę, bo jesteśmy w niej bardzo nieregularni i robimy masę błędów - odpowiedział Lucas Loh. Trudno z jego słowami się nie zgodzić - piłka po serwisach podopiecznych Sebastiana Świderskiego często lądowała w aucie lub w siatce.

Lucas Loh cieszy się z tego, że wybrał ZAKSĘ
Lucas Loh cieszy się z tego, że wybrał ZAKSĘ

Nie lada ciekawe doświadczenie stanowiły przygotowania z zaledwie jednym rozgrywającym. - Największy problem był z zawodnikami właśnie na tej pozycji, ponieważ w składzie znajdował się tylko Abdel-Aziz. To było prawdziwe wyzwanie nie tylko dla niego, ale i dla pozostałych zawodników. W końcu Paweł Zagumny, jak i pozostali nieobecni, to doświadczeni gracze na międzynarodowych imprezach - stwierdził siatkarz z Kraju Kawy.

Co przyjmujący słyszał na temat PlusLigi i czy długo wahał się przed podpisaniem kontraktu? - Wiedziałem, że poziom jest bardzo wysoki i tutejsza liga zaliczana jest do tych najsilniejszych na świecie. Słyszałem o niej same pozytywne opinie i dlatego zdecydowałem się podpisać kontrakt z ZAKSĄ - poinformował.

Źródło artykułu: