Polscy juniorzy wywalczą sobie w Bełchatowie przepustkę do Meksyku?

W piątek drużyna prowadzona przez Jakuba Bednaruka rozpocznie w hali Energia w Bełchatowie serię spotkań, których stawką będzie przepustka na mistrzostwa świata, odbywające się w tym roku w Meksyku.

Natalia Witczyk
Natalia Witczyk
Po wicemistrzostwie Europy wywalczonym w zeszłym roku w Brnie, przed reprezentacją Polski juniorów kolejny ważny turniej. W porównaniu z imprezą, która rozgrywana była w Czechach, zmienił się nie tylko skład, ale również sztab szkoleniowy. Pod koniec kwietnia posadę po Jacku Nawrockim objął trener AZS Politechniki Warszawskiej Jakub Bednaruk.
Przed nowym szkoleniowcem stanęło zadanie powołania czternastu zawodników, którzy zagrają w kwalifikacjach do mistrzostw świata, rozgrywanych w tym roku w Meksyku. W składzie pojawili się przede wszystkim siatkarze znani z gry w PlusLidze, w tym między innymi Aleksander Śliwka, Artur Szalpuk, Rafał Szymura oraz Kacper Piechocki. Wymienieni zawodnicy odgrywali kluczowe role w swoich zespołach, a w narodowej reprezentacji mają być wspierani przez innych utalentowanych juniorów.

Tuż po objęciu posady, Jakub Bednaruk przekonywał, że chciałby jak najszybciej wyklarować sobie wyjściowy skład, aby ten mógł dokładnie się zgrać. Biało-Czerwoni juniorzy rozegrali sparingowe pojedynki z kadrą prowadzoną przez Stephane'a Antigę oraz Belgią.

W Bełchatowie będzie czekało ich równie trudne zadanie, bowiem o przepustkę na mundial powalczą z silnymi reprezentacjami Włoch, Francji oraz Austrii. Co ciekawe, francuska oraz włoska ekipa awans na meksykański turniej już mają. O bilet walczą więc tylko dwa zespoły - Polacy oraz Austriacy.

- CEV mnie nieustannie zaskakuje. My i Austriacy nie mamy awansu i musimy wygrać turniej, żeby go uzyskać. Miejsce Francuzów i Włochów nie ma znaczenia. Jeżeli to któraś z tych ekip wygra kwalifikacje, to wtedy brakujący zespół wejdzie z kolejności w rankingu, nie z naszego turnieju. Dlatego może się tak zdarzyć, że Włosi i Francuzi przyjadą w słabszych składach, mogą też zagrać gorzej. Z drugiej strony mogą grać sobie bez presji i będą niebezpieczni. Z trzeciej, może myśląc przyszłościowo uznają, że wolą w turnieju finałowym mieć Austriaków niż Polaków. Same niewiadome. Dlatego skupimy się na własnej grze - wyjaśniał w obszernej rozmowie z portalem SportoweFakty.pl trener reprezentacji Polski juniorów, Jakub Bednaruk.

Polscy zawodnicy rozpoczynają zmagania w piątek, meczem z Włochami. W kolejnych dniach spotkają się odpowiednio z kadrami Austrii oraz Francji. Tylko zwycięzca uzyska kwalifikację na mistrzostwa świata w Meksyku. Jeżeli na premiowanej lokacie znajdą się Francuzi lub Włosi, wtedy o awansie zdecyduje kolejność w rankingu, a nie wyniki turnieju w Bełchatowie.

Skład reprezentacji Polski juniorów:

Rozgrywający: Krzysztof Bieńkowski, Jan Tomczak
Atakujący: Bartłomiej Lipiński
Środkowi: Jakub Kochanowski, Jakub Lewandowski, Bartłomiej Mordyl, Jakub Zwiech
Przyjmujący: Aleksander Śliwka, Artur Szalpuk, Rafał Szymura, Paweł Halaba, Dominik Depowski
Libero: Mateusz Masłowski, Kacper Piechocki

Terminarz gier Polaków:

15 maja: Polska - Włochy, godz. 17:00
16 maja: Polska - Austria, godz. 18:00
17 maja: Polska - Francja, godz. 18:00

Takich ofert się nie odrzuca - rozmowa z Jakubem Bednarukiem, trenerem AZS PW oraz reprezentacji Polski juniorów

Czy reprezentacja Polski juniorów uzyska kwalifikacje na mistrzostwa świata w Meksyku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×