Powodem takiego stanu rzeczy miałby być kwestie finansowe, ponieważ w związku z kryzysem w Jastrzębskiej Spółce Węglowej budżet JW zostanie ograniczony, zaś Penczew jest kuszony lukratywnym kontraktem przez jeden z rosyjskich klubów i chciałby podążyć drogą Marko Ivovicia, który odszedł z Resovii do Biełogorie Biełgorod.
[ad=rectangle]
Zdaniem włoskich mediów, 34-letni Łasko znalazł się na celowniku Calzedonii Werona, w której występował już w latach 2008-2011. Natomiast w kuluarach mówi się, że parol na urodzonego w 1992 roku "Niko" zagiął Lokomotiw Nowosybirsk, który ma opuścić jego lider - Kubańczyk Oreol Camejo (transfer do koreańskiego Cheonan Hyundai Capital Skywalkers). Działacze ekipy z Nowosybirska poznali się już na umiejętnościach reprezentanta Bułgarii w II rundzie fazy play-off Ligi Mistrzów, który miałby zastąpić wcześniej wspominanego Camejo.
Jednakże w obydwu przypadkach ostatnie słowo będzie należało do klubów z Jastrzębia-Zdroju i Rzeszowa, zgodnie z łacińską paremią prawniczą pacta sunt servanda (umów należy dotrzymywać). Aczkolwiek wiadomo również, że "z niewolnika nie ma pracownika", więc jeśli zawodnicy postanowią na swoim, zapewne jastrzębianie oraz rzeszowianie będą chcieli dojść do porozumienia z Michałem Łasko i Nikołajem Penczewem.