Skromny bohater MKS-u Będzin: Dla mnie to się nie liczy

Za siatkarzami MKS-u Będzin ważne wydarzenie, odnieśli oni bowiem pierwsze zwycięstwo w bieżącym sezonie PlusLigi. Do wygranej poprowadził ich Michał Żuk.

Premierowa odsłona konfrontacji pomiędzy MKS-em Będzin a AZS-em Politechniką Warszawską była niezwykle zacięta. Dopiero w końcówce udało się odskoczyć będzinianom (24:21), lecz nie był to koniec walki. Akademicy doprowadzili do remisu 24:24, ale dwie kolejne akcje przegrali.

- Zawsze pierwszy set jest ważny i dobrze, że go wygraliśmy. Myślę, że to nam pomogło i później trochę luźniej zagraliśmy, a to przyniosło efekt w postaci zwycięstwa - przyznał Michał Żuk. Po tej zaciętej końcówce premierowego seta w kolejnych dwóch odsłonach gra była mniej wyrównana i MKS notował pewne wygrane.

Dla Zagłębiaków było to pierwsze zwycięstwo w bieżącym sezonie PlusLigi. Ważne tym bardziej, że odniesione w dobrym stylu. Wprawdzie zespół nie ustrzegł się błędów, ale zagrał skuteczną siatkówkę.

- Myślę, że zagraliśmy spokojnie, bez jakiś głupich błędów. Kontrolowaliśmy może nie cały mecz, ale w najważniejszych momentach zachowaliśmy zimną krew i wygraliśmy w trzech setach. Dobrze weszliśmy w to spotkanie. Pierwszy set był zacięty. Co prawda mieliśmy przewagę kilku punktów, ale sami doprowadziliśmy do wyrównanej końcówki. Dobrze się zaprezentowaliśmy i to nam pomogło - wyjaśnił przyjmujący, który został wybrany MVP tego pojedynku.

Z meczu na mecz będzinianie prezentują się z lepszej strony. Pojedynki z PGE Skrą Bełchatów i ZAKSĄ Kędzierzyn-Kożle (odpowiednio 2. i 3. kolejka) w ich wykonaniu były bardzo słabe. Potem przeciwko Cuprum Lubin zagrali lepiej, ale spośród czterech końcówek tylko jedną rozegrali dobrze. - Mecz przeciwko Politechnice był w naszym wykonaniu jeszcze lepszy niż z Cuprum. Tam nie wykorzystaliśmy szansy na zwycięstwo i sami się "zagapiliśmy" troszeczkę - podkreślił Żuk.

Michał Żuk jest jednym z wyróżniających się siatkarzy MKS-u w bieżącym sezonie. Od początku rozgrywek prezentuje dobry poziom, zwłaszcza w meczach przed własną publicznością, a w ostatnim spotkaniu zasłużenie został wybrany MVP.

- Dla mnie to się nie liczy. Ważne, że wygrywamy jako zespół i to jest najważniejsze, a indywidualne nagrody schodzą na drugi plan. Jesteśmy rozliczani z wyników jako zespół i cieszę się, że mogę pomóc drużynie, bo ważne są dla nas zwycięstwa - przyznał skromnie.

Występy Michała Żuka w dotychczasowych spotkaniach PlusLigi

PrzeciwnikPunktyPrzyjęcieAtakAsy, bloki
Jastrzębski Węgiel (2:3) 20 25 odbiorów, 2 błędy, 40 proc. dokładnego, 32 proc. perfekcyjnego 19/29, 66 proc. 1 as
PGE Skra Bełchatów (0:3) 9 15 odbiorów, 4 błędy, 53 proc. i 20 proc. 4/9, 44 proc. 4 asy, 1 blok
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (0:3) 4 10 odbiorów, 1 błąd, 40 proc. i 10 proc. 4/9, 44 proc. -
Cuprum Lubin (1:3) 12 27 odbiorów, 1 błąd, 44 proc. i 33 proc. 10/25, 40 proc. 2 asy
AZS Politechnika Warszawska (3:0) 17 15 odbiorów, 2 błędy, 40 proc. i 27 proc. 12/19, 63 proc. 5 bloków
Komentarze (0)