Igor Grobelny: Słowa trenera Lozano bardzo mnie zaskoczyły
Młody przyjmujący Cerrad Czarnych Radom spotkanie z BBTS-em Bielsko-Biała rozpoczął na ławce. Zmienił jednak Wojciecha Żalińskiego i występ może zaliczyć do udanych. Ciepłych słów pod adresem Igora Grobelnego nie krył Raul Lozano.
W związku z bardzo dobrą dyspozycją Artura Szalpuka i Wojciecha Żalińskiego szkoleniowiec Cerrad Czarni Radom nie miał powodu, by dokonywać zmian na pozycji przyjmującego. Jeśli Igor Grobelny wchodził na boisko, to były to jedynie epizody. W pojedynku z BBTS-em Bielsko-Biała 22-letni siatkarz wszedł w trzecim secie i do końca wygranego przez Wojskowych 3:2 meczu był już na parkiecie.
Zapisał na swoim koncie 11 punktów, w tym 1 zagrywką. Uspokoił przyjęcie (53 proc. dogrania pozytywnego), a także w trudnych momentach nie bał się podejmować ryzyka w ataku. - Szczęśliwy jestem, że trener mi dał szansę i że pomogłem drużynie. Bardzo się cieszę, że się mogłem pokazać, bo wcześniej wchodziłem na krótsze zmiany. Wszystko zależało od treningów, jak każdemu z nas szło. Jeśli dobrze byliśmy dysponowani w polu serwisowym czy w przyjęciu, to trener to wykorzystywał. Mnie akurat ostatnio zupełnie nie szło, ale na szczęście w meczu zaskoczyło - przyznał zawodnik.
Po zakończeniu spotkania w Bielsku-Białej Raul Lozano wypowiadał się w samych superlatywach o Igorze Grobelnym. Stwierdził m.in, że w innym zespole byłby to gracz z wyjściowej szóstki. Jak na te słowa zareagował sam zainteresowany? - Zaskoczyły mnie te słowa trenera. Miło usłyszeć, bardzo się cieszę. Sezon jest długi i liczę, że będę miał więcej szans na grę i takie występy w moim wykonaniu będą częstsze. Raz jest dobrze, raz źle, więc nie chcę po jednym występie popadać w hurraoptymizm i twierdzić, że w przyszłym sezonie zagram nie wiadomo gdzie. Wciąż jeszcze dużo pracy przede mną - odpowiedział.
Co Igor Grobelny może powiedzieć o pracy z Argentyńczykiem? - Ogromnie się cieszę z szansy, jaką jest dla mnie praca z takim doświadczonym trenerem, jakim jest Raul Lozano. W tym sezonie trenujemy częściej i te zajęcia są o wiele bardziej intensywne. Ale od razu widać efekty naszej pracy - zauważył 22-latek.
Już we wtorek Cerrad Czarni podejmą Asseco Resovię Rzeszów. Czy Wojskowi, którzy są aktualnym liderem tabeli, podtrzymają swoją zwycięską passę? - Na pewno nie będzie nam łatwo, bo w końcu gramy z mistrzem Polski. Jestem przekonany jednak, że podejdziemy odpowiednio zmotywowani do tego starcia - zakończył przyjmujący.
