Mistrzynie Polski były wyraźnie lepsze od swoich młodych rywalek. Choć popełniły sporo błędów, miały od początku do końca meczu przewagę punktową nad PTPS Piła dzięki dominacji w ataku i bloku. Chemik Police wygrał w trzech setach i szybko został liderem Orlen Ligi.
- Podeszliśmy do meczu skoncentrowani i z wolą zwycięstwa. Gra była konsekwentna taka jak sobie założyliśmy. Udana inauguracja zbudowała nas na przyszłość - powiedział trener Jakub Głuszak.
- Jeżeli tak gramy na początku sezonu, to w dalszej fazie będzie bardzo dobrze. Dla mnie trenera ważne jest, że dziewczyny były skoncentrowane. Spróbujemy budować naszą serię zwycięstw na początku ligi, tak jak rok temu - dodał.
Głuszak pozwolił zadebiutować trzem siatkarkom. Po raz pierwszy w barwach Chemika zagrały Katarzyna Zaroślińska, Nikola Abramajtys i Jelena Blagojević. W kwadracie rezerwowych pozostała tylko jedna nowa - Malwina Smarzek.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Taki mecz to wielka nagroda dla każdego piłkarza
- Ten mecz był dla nich przeżyciem, czuły małe zdenerwowanie przed spotkaniem z nowymi kibicami. Jestem zadowolony z ról debiutantek w tym meczu. Mamy bardzo wyrównaną drużynę i każda rezerwowa mogła wnieść taką samą jakość na boisko - komplementował Głuszak.
Kalendarz policzanek nie jest wypełniony meczami jak na początku poprzedniego sezonu. O stawkę zagrają za tydzień z Pałacem Bydgoszcz. Generalnie październik i listopad mają być czasem na doskonalenie gry.
- Już w pierwszym meczu wyszło nam kilka fajnych akcji, które wprowadziliśmy do gry. To pokazuje, że treningi przynoszą efekt i teraz trzeba to tylko szlifować. Przyłożyliśmy się do okresu przygotowań ze świadomością, że to ważny dla nas okres.
- Dostaliśmy pierwszy materiał do analizy z meczu ligowego. Widzimy, nad czym pracować i które detale poprawić. Jeszcze przez 2-3 tygodnie będziemy trenować mocniej, żeby drużyna była gotowa na grudzień i styczeń, kiedy rozpoczną się najważniejsze mecze w Lidze Mistrzyń - zapowiedział szkoleniowiec.