Robert Prygiel: Graliśmy tak dobrze, że AZS-owi opadały jaja

W meczu 16. kolejki PlusLigi Cerrad Czarni Radom pokonali na wyjeździe AZS Częstochowa 3:0. Radomianie dominowali nad rywalami w każdym elemencie. - Graliśmy tak dobrze, że AZS-owi opadały jaja - przyznał trener Czarnych, Robert Prygiel.

Cerrad Czarni Radom w dziesięciu ostatnich spotkaniach odnieśli siedem zwycięstw. Swoją dobrą formę radomianie udowodnili w starciu z AZS-em Częstochowa. Akademicy w pierwszej partii zdołali ugrać zaledwie 13 punktów, a kolejne dwie partie przegrali do 21 i 15.

- My od pewnego czasu gramy niezłą siatkówkę, ale wszystkie wygrane przychodziły nam ciężko. W Częstochowie było łatwo, ale nie wynikało to z bardzo słabej gry AZS-u, ale z naszej. Myślę, że ciężko się gra z taką drużyną, kiedy albo atak jest blokowany, albo broniony. W każdym elemencie graliśmy wysoko powyżej naszych przeciętnych możliwości. Dlatego, mówiąc kolokwialnie, AZS-owi opadały jaja. Byliśmy dla nich ciężkim przeciwnikiem - stwierdził trener Cerrad Czarnych, Robert Prygiel.

Dla radomian było to drugie w tym sezonie zwycięstwo nad AZS-em w trzech setach. Jednak starcie 1. kolejki było zdecydowanie bardziej wyrównane, co tylko pokazało jak duży postęp uczynili gracze Czarnych. - Bardzo się cieszę, że te pół roku przepracowane z zawodnikami, którzy podporządkowali się naszym warunkom pracy, pokazuje że są efekty. W pierwszym meczu w lidze wygraliśmy 3:0, ale niewiele brakło, żeby był inny wynik. Starcie z AZS-em pokazało, że idziemy w dobrym kierunku - ocenił Prygiel.

- Zawodnicy nabierają pewności siebie, niektóre elementy teraz zupełnie inaczej funkcjonują, jak choćby relacja środkowych z rozgrywającym. To jest dla nas bardzo cenne, że praca którą wykonujemy przynosi takie efekty. Jest to budujące, że widać gołym okiem naszą lepszą grę - dodał szkoleniowiec radomskiego zespołu.

Po wygranej w Częstochowie Cerrad Czarni awansowali na siódmą pozycję w ligowej tabeli. Trener nie stawia jednak przed swoją drużyną konkretnych wymagań co do dalszej części sezonu. - Nie mamy jakiś wielkich celów. Chcielibyśmy być w ósemce, ale myślimy tylko o kolejnym meczu. Każde spotkanie jest dla nas bardzo ważne i do każdego przygotowujemy się po to, by z szacunkiem i respektem do przeciwnika walczyć o pełną pulę - zakończył Prygiel.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar: w blasku trofeów (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)