Niepokojąco dużo kadrowiczek w Antyszóstce 23. kolejki Orlen Ligi
Michał Kaczmarczyk
Rzadko się zdarza, by tak ważna dla drużyny postać schodziła na stałe z parkietu już po pierwszym secie, a tak było w przypadku Ganszczyk w meczu Chemikiem Police. Środkowa Taurona MKS-u wykonała w pierwszym secie trzy zagrywki... i tylko tak odznaczyła się w meczowym podsumowaniach. Zero bloków, punktów, ataków, brak jakiejkolwiek przeciwwagi dla środkowych Chemika - nic dziwnego, że "zjechała do boksu" tak wcześnie na rzecz Eleonory Dziękiewicz.