Perrin i Tillie chcą grać w Chinach, mimo ważnych umów z polskimi klubami. "To zwykłe szaleństwo i brak etyki managera"

Członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski, Oskar Kaczmarczyk, niezbyt pochlebnie wypowiedział się na temat postępowania managera Johna Perrina i Kevina Tillie, czyli Georgesa Matijasevicia.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński
Oskar Kaczmarczyk WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Oskar Kaczmarczyk
Kanadyjczyk Perrin i Francuz Tillie są klientami Matijasevicia w agencji "LZ Sport Pro". Pierwszy z nich pod koniec kwietnia przedłużył umowę z Asseco Resovia Rzeszów, zaś drugi w maju odszedł z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i zawarł kontrakt z Jastrzębskim Węglem.

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, iż John Perrin i Kevin Tillie chcą jednak opuścić PlusLigę i przenieść się do ligi chińskiej, gdzie kluby zaoferowały im wysokie pensje.

Takie postępowanie reprezentantów Kanady i Francji jest bardzo nieuczciwe wobec czołowych polskich zespołów, które liczyły na tych zawodników. Jak wiadomo, na niespełna dwa miesiące przed startem sezonu Resovii i Jastrzębskiemu będzie trudno o transfer solidnego przyjmującego.

Agent siatkarzy, Georges Matijasević, nie zważa na słynną prawniczą paremię "pacta sunt servanda" (łac. umów należy dotrzymywać) i zamierza wytransferować swoich podopiecznych do Chin.

Całą tę sytuację skomentował na Twitterze Kaczmarczyk: - Proszę by w związku z aferą chińską nie dopisywać idei "jaka to już słaba jest polska liga" itd., bo to zwykłe szaleństwo i brak etyki managera.

ZOBACZ WIDEO Kubica wraca do F1? Po co te testy? Wszystko, co chcesz wiedzieć o powrocie Kubicy do bolidu (WIDEO)
Czy polski klub zdobędzie medal w Lidze Mistrzów 2017/2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×