Do trzech razy sztuka. W końcu krakowska edycja Memoriału Huberta Jerzego Wagnera padła łupem Polaków. Na podium obok Biało-Czerwonych stanęli również Rosjanie i Francuzi, a Kanadyjczycy Stephane Antigi zajęli czwarte miejsce.
Na przestrzeni XV edycji Polska siedmiokrotnie wznosiła główne trofeum w górę i w przeszłości najlepszymi zawodnikami memoriału zostawali tacy zawodnicy jak Sebastian Świderski, Mariusz Wlazły, Bartosz Kurek czy Michał Kubiak. Jednakże tym razem mimo zajęcia najwyższego stopnia podium, tak jak w 2013 roku nagroda MVP powędrowała do rosyjskiego atakującego. Najlepszy został wybrany Maksim Michajłow.
Do grona wyróżnionych trafiło również dwóch Polaków. Bartłomiej Lemański został uznany najlepszym środkowym, z kolei Dawid Konarski atakującym. Zarówno jeden jak i drugi byli liderami na swoich pozycjach.
Jak podali organizatorzy z racji potraktowania turnieju jako czysto przygotowawczy do zbliżających się mistrzostw Europy, nie brane były pod uwagę tylko statystyki, ale również efektowność gry.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara
Dream Team XV edycji Memoriału Huberta Jerzego Wagnera:
Najlepszy rozgrywający: Benjamin Toniutti (Francja)
Najlepszy atakujący:
Dawid Konarski (Polska)
Pierwszy najlepszy przyjmujący
: Dmitrij Wołkow (Rosja)
Drugi przyjmujący: Steven Marshall (Kanada)
Pierwszy najlepszy środkowy: Bartłomiej Lemański (Polska)
Drugi najlepszy środkowy: Iljas Kurkajew (Rosja)
Najlepszy libero: Jenia Grebennikov (Francja)
MVP: Maksim Michajłow (Rosja)